Kwiaty Wołynia – pamiętajmy o ofiarach ludobójstwa na Kresach Wschodnich

Krwawa Niedziela na Wołyniu, 11 lipca 1943 roku. Tego dnia zaatakowano dziesiątki kościołów i polskich wsi, mordując bezbronnych ludzi, głównie kobiety, dzieci i starców. Wołyniem wstrząsnęły krzyki, płacz dzieci, dym palonych domów i rzeki krwi. Zginęły całe rodziny, często w bardzo bestalski sposób, tylko dlatego, że byli Polakami. Był to najbardziej krwawy dzień rzezi wołyńskiej, która do dziś pozostaje bolesną raną w polskiej pamięci. Była to kulminacja masowych mordów dokonanych przez ukraińskie bandy UPA na polskich mieszkańcach nie tylko Wołynia, ale i Małopolski Wschodniej.

Dlatego właśnie przed kilkoma laty zapoczątkowaliśmy akcję Kwiaty Wołynia. Naszym celem jest powszechne upamiętnienie naszych rodaków. Chcemy przenieść tę pamięć z oficjalnych obchodów i uroczystości do naszego codziennego życia. Dlatego co roku 11 lipca nosimy na ubraniach symbol kwiatu lnu. Len był uprawiany przez naszych  rodaków na Kresach. Jego kwiaty są drobne, lekkie i filigranowe. Kwitnie bardzo krótko na przełomie czerwca i lipca. W 1943 roku kwitnący na polu len był ostatnim widokiem, jaki towarzyszył naszym rodakom mordowanym przez banderowców. Dlatego właśnie kwiat lnu jest dla nas symbolem, który chcemy eksponować każdego roku 11 lipca.

W ubiegłych latach rozdaliśmy już kilkadziesiąt tysięcy kotylionów, które zarówno udekorowały zarówno garnitury urzędników państwowych, jak i kurtki małych dzieci. Nasi działacze zorganizowali konferencje prasowe przed Sejmem, jak i w najmniejszych miejscowościach powiatowych. Zgodnie z duchem wszechpolskości uważamy, że o ofiarach ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej musimy pamiętać wszyscy, razem, jak jeden naród, który tworzymy z pokoleniami przeszłymi, obecnymi i przyszłymi. To od nas zależy, czy przekażemy naszym dzieciom pamięć i szacunek do historii. Nie da się zrobić tego inaczej, niż mówiąc prawdę.

Podczas tegorocznej akcji Kwiaty Wołynia wolontariusze w całym kraju będą rozdawać tysiące symbolicznych kwiatów lnu przechodniom na ulicach. Ponadto, odbędą się konferencje prasowe przypominające o ciężkich latach hitlerowskiej okupacji, kiedy to ukraińskie bandy UPA bezkarnie dokonywały czystek etnicznych na naszych ziemiach.  Oprócz kwiatów lnu rozdawać będziemy także ulotki informacyjne. 

Szacujemy, że cała akcja wyniesie nas 10 tys. zł. Stąd nasza prośba o wsparcie naszej inicjatywy drobnym datkiem, który umożliwi nam jej godne i powszechne przeprowadzenie. Nie pozwólmy, aby pamięć o polskich rodzinach z Wołynia zamarła. Sprawmy, aby ich głos był słyszalny i widzialny – właśnie w formie kwiatu lnu.