Oczko....ile może znieść jeden kot... nie ma domu..nie ma zębów bo wcześniej ktoś go uderzył lub kopnął i wybił mu pół szczęki a druga połowa połamana była...nie ma zdrowia, nie jest młodym kotem..nie ma ładnego umaszczenia......a co ma? ma fiv, stan zapalny trzustki i czego jeszcze, wyciętą narośl koło ogona i zmianę guzowatą na trzustce którą należy skontrolować za 3 miesiące...za 6 miesięcy będą wyniki badania histopatologicznego...ma przepisaną dietę ( niska zawartość tłuszczu i białka) a takie puszki kosztują majątek.. suplementy diety urinary met......ma dług w lecznicy za krew, pobranie i badanie moczu , biopsja zmiany - 480 zł plus dzisiejsza wizyta - 1090 zl - pobranie moczu, usg, zabieg wycięcia narośli i wysłanie do badania histopatologicznego, zakup puszek chociaż na 15 dni.... nie dość że nikt go nie chciał wcześniej to teraz też jego marne szanse na dom... to jeszcze ten dług..a przecież on też chce żyć - pomożesz mu w tym??? wpłać proszę pieniążka, poproś znajomych i rodzinę o wpłaty... jest taki magiczny świąteczny czas nie pozwól nam zamartwiać się o dalszy los i tym długiem w lecznicy....