Hej!

Mam na imię Leon i urodziłem się z połową serduszka ❤️

(Mam atrezję zastawki trójdzielnej, niedorozwój prawej komory i jeszcze kilka innych “niespodzianek” od życia).

Jestem już po trzecim etapie skomplikowanego leczenia. Droga do tego momentu była bardzo trudna i pełna bólu. Przeszedłem wiele poważnych komplikacji – byłem w śpiączce przez ponad miesiąc, miałem gronkowcowe i zachłystowe zapalenie płuc, doszło też do poważnego krwawienia z dróg oddechowych.

Lekarze podejrzewali przetokę między przełykiem a tchawicą – operowano mnie aż trzy razy.

Pierwsza, trwająca 12 godzin, zakończyła się niepowodzeniem. Druga dała nadzieję, ale w Nowy Rok trafiłem znów na SOR – dziura się otworzyła. Potrzebna była trzecia operacja. W międzyczasie w szpitalu zaraziłem się wirusem RSV. Od listopada aż do kwietnia nie byłem w domu.

Dziś powoli wracam do życia. Chodzę na rehabilitację i do logopedy, ale wciąż potrzebuję dużo wsparcia. Moje stópki bardzo się skrzywiły i bez specjalnych ortez może czekać mnie kolejna operacja. Leczenie i rehabilitacja są bardzo kosztowne.

Dlatego proszę – pomóż mi i moim rodzicom w tej walce.

Dla Ciebie to może być tylko złotówka, ale dla mnie to ogromne wsparcie, szansa na lepsze jutro i kolejny krok w stronę zdrowia ❤️

Z całego serduszka dziękujemy za każdą pomoc i za to, że jesteście z nami 🥰

Leon z Mamą i Tatą ❤️