Poznajcie historię Foresta...

Ten psi senior trafił pod nasze skrzydła w połowie lipca. Błąkający się bez celu, został zauważony na jednej z okolicznych wsi. Chodził wyczerpany wzdłuż drogi powłócząc łapami. W wyniku interwencji w późnych godzinach wieczornych został odebrany przez lekarzy weterynarii z Przychodni weterynaryjnej Levet i otoczony opieką. Jego stan był bardzo zły. Na ciele liczne pasożyty, bardzo silne wychudzenie, problemy z oddychaniem i zaburzenia neurologiczne utrzymujące się do dziś. W żołądku natomiast foliowa siatka, którą prawdopodobnie wygrzebał gdzieś przy drodze w nadzieji zaspokojenia głodu. 

Jakim horrorem było jego życie przed interwencją, możemy się tylko z przerażeniem domyślać.

Chociaż ma już około 15 lat, dostał szansę na nowe życie. Dzięki zaangażowaniu i troskliwej opiece pracowników Przychodni Levet, Forest w końcu zaznał spokoju i komfortu. Pomimo tego, że zaćma prawie całkowicie odebrała mu wzrok i niemal nic nie słyszy, to jest szczęśliwym psem.

Robiliśmy wszystko, aby ten pies nie trafił do schroniska. Nie mogliśmy pozwolić, aby ostatnie chwile swojego życia spędził pozostawiony samemu sobie w zimny boksie, czekając już tylko na śmierć. 

Serce rośnie patrząc jak z dnia na dzień Forest przybiera na wadze i jak cieszy się na widok człowieka. Jednak utrzymanie go kosztuje, zarówno leki jak i karma dla Foresta to spory wydatek finansowy, dlatego prosimy Was o wsparcie.