Ratujemy je, by żyły
Ratujemy je, by żyły
Nasi użytkownicy założyli 1 252 119 zrzutek i zebrali 1 421 684 634 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Jaką wartość ma życie zwykłych wiejskich mruczków?
Jaka jest cena za zdrowie, bezpieczeństwo, dom?
Dla nas są BEZCENNE, bo nikt z ludzi nie potrafi stworzyć niczego tak pięknego i doskonałego, jakim jest każde z nich!
A mimo to większość z nich nie ma nawet ułamka szansy na to, by dożyć dorosłości, a później żyć kolejne lata w spokoju i dobrostanie.
Nadal mnożą się w sposób niekontrolowany, a w wielu wiejskich gospodarstwach znaczą mniej niż nic.
Pewnie nikt nie robi takich statystyk, ale skala cierpienia kocich bezdomniaków jest ogromna, a przeżywalność kolejnych miotów jest minimalna.
Mają szansę te, w których ktoś dostrzegł żyjące, czujące, cierpiące istoty i pochylił się nad ich niedolą.
Od wielu lat drużyna zwierzolubnych pasjonatów skupionych wokół Gabinetu Weterynaryjnego BoliŁapka w Garbatce Letnisko walczy o zwierzaki, którym zabrakło ludzkiego wsparcia.
Aktualnie mamy na stanie 3 kociaki, przyjęte z trzech różnych miejsc i robimy wszystko, by ogarnąć je weterynaryjnie, a także znaleźć im bezpieczne i godne domy.
Stuart, Hesio i Elly zmagają się ze skutkami zaniedbań - są w trakcie serii odrobaczeń, bo mają licznych pasażerów na gapę (giardia, kokcydia i inne cuda), w pakiecie są też szczepienia, chipowanie, testy fiv/felv i kastracja najstarszego z tej brygady - Hesia.
W kolejce po pomoc czeka też rodzina Hesia bytująca na opuszczonej posesji - dwie dorosłe koteczki są pilnej kastracji, a młodzież (rodzeństwo Hesia) do rozpoznania, co trzeba będzie u nich ogarnąć. To dzikusy, więc działania pomocowe będą tym trudniejsze.
Gdy zdołamy uporać się z tą ekipą, zaraz pojawi się kolejna, bo skala bezdomności poraża :(
Zrzutkę ustawiamy na kwotę 2500, bo sami wiecie, jakie są koszty weterynaryjne.
Jeśli pojawi się jakikolwiek naddatek, puścimy go w następne kocie i psie biedy.
Będziemy Wam ogromnie wdzięczni za wsparcie, bo jest nam bardzo ciężko - nie mamy zaplecza fundacyjnego czy stowarzyszeniowego - jesteśmy prywatnymi osobami, które działają z własnych środków i na bardzo trudnym terenie.
Kto nas zna, ten wie, z czym przychodzi się nam mierzyć dla dobra bezdomniaków...
EDIT:
Do obróbki weterynaryjnej doszły dwie maleńkie panienki porzucone pod Stokrotką w Garbatce:
Stejsi (10tyg)
I Macza (7 tyg)
Edit2:
Podsumowanie pierwszych działań 😊
Sunia Tilia: badania krwi i kału, chipowanie
Kocurek Stuart:
Leczenie giardiozy (testy, dwukrotnie badanie kału), szczepienie, chipowanie (adoptowany! ❤️)
Koteczka Matcha:
Odrobaczenie, zabezp. od pasożytów zewn, szczepienie, chipowanie
Koteczka Stejsi:
Oorobaczenie, zabezp. od pasożytów zewn, szczepienie, chipowanie
Dziękujemy za Wasze wsparcie! ❤️
Edit 3:
Kolejna porcja opieki weterynaryjnej ze środków zrzutkowych to:
Hesio i Elly - badania kału, chipowanie, kastracje
Matcha - leczenie kociego kataru
Sunia Tilia - kuracja przeciw pasożytom (włosogłówka)
Dziękujemy Wam Kochani! ❤️
Edit 4:
Kolejne środki z Państwa darowizn przemieniliśmy w weterynaryjne procedury dla bezdomniaków ❤️
Tym razem były to: Test Felv/Fiv oraz Test Fcv/FCov/Giardia plus badanie kału u koteczki Elli 🙂
Elly ma już wybrany dom i właśnie pakuje walizeczkę na transfer do Krakowa! ❤️
Dziękujemy ogromnie za Państwa wsparcie! 🥰

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.