id: 7hwypd

Ratujemy je, by żyły

Ratujemy je, by żyły

Nasi użytkownicy założyli 1 234 157 zrzutek i zebrali 1 372 715 388 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Jaką wartość ma życie zwykłych wiejskich mruczków?


Jaka jest cena za zdrowie, bezpieczeństwo, dom?


Dla nas są BEZCENNE, bo nikt z ludzi nie potrafi stworzyć niczego tak pięknego i doskonałego, jakim jest każde z nich!


A mimo to większość z nich nie ma nawet ułamka szansy na to, by dożyć dorosłości, a później żyć kolejne lata w spokoju i dobrostanie.


Nadal mnożą się w sposób niekontrolowany, a w wielu wiejskich gospodarstwach znaczą mniej niż nic.


Pewnie nikt nie robi takich statystyk, ale skala cierpienia kocich bezdomniaków jest ogromna, a przeżywalność kolejnych miotów jest minimalna.


Mają szansę te, w których ktoś dostrzegł żyjące, czujące, cierpiące istoty i pochylił się nad ich niedolą.


Od wielu lat drużyna zwierzolubnych pasjonatów skupionych wokół Gabinetu Weterynaryjnego BoliŁapka w Garbatce Letnisko walczy o zwierzaki, którym zabrakło ludzkiego wsparcia.


Aktualnie mamy na stanie 3 kociaki, przyjęte z trzech różnych miejsc i robimy wszystko, by ogarnąć je weterynaryjnie, a także znaleźć im bezpieczne i godne domy.


Stuart, Hesio i Elly zmagają się ze skutkami zaniedbań - są w trakcie serii odrobaczeń, bo mają licznych pasażerów na gapę (giardia, kokcydia i inne cuda), w pakiecie są też szczepienia, chipowanie, testy fiv/felv i kastracja najstarszego z tej brygady - Hesia.


W kolejce po pomoc czeka też rodzina Hesia bytująca na opuszczonej posesji - dwie dorosłe koteczki są pilnej kastracji, a młodzież (rodzeństwo Hesia) do rozpoznania, co trzeba będzie u nich ogarnąć. To dzikusy, więc działania pomocowe będą tym trudniejsze.


Gdy zdołamy uporać się z tą ekipą, zaraz pojawi się kolejna, bo skala bezdomności poraża :(


Zrzutkę ustawiamy na kwotę 2500, bo sami wiecie, jakie są koszty weterynaryjne.


Jeśli pojawi się jakikolwiek naddatek, puścimy go w następne kocie i psie biedy.


Będziemy Wam ogromnie wdzięczni za wsparcie, bo jest nam bardzo ciężko - nie mamy zaplecza fundacyjnego czy stowarzyszeniowego - jesteśmy prywatnymi osobami, które działają z własnych środków i na bardzo trudnym terenie.

Kto nas zna, ten wie, z czym przychodzi się nam mierzyć dla dobra bezdomniaków...


EDIT:

Do obróbki weterynaryjnej doszły dwie maleńkie panienki porzucone pod Stokrotką w Garbatce:

Stejsi (10tyg)

sF6TWKKj4nTLZqQt.jpg

I Macza (7 tyg)

7Wu5e8CB0HiDXDt0.jpgEdit2:

Podsumowanie pierwszych działań 😊

Sunia Tilia: badania krwi i kału, chipowanie


Kocurek Stuart:

Leczenie giardiozy (testy, dwukrotnie badanie kału), szczepienie, chipowanie (adoptowany! ❤️)


Koteczka Matcha:

Odrobaczenie, zabezp. od pasożytów zewn, szczepienie, chipowanie


Koteczka Stejsi:

Oorobaczenie, zabezp. od pasożytów zewn, szczepienie, chipowanie


O89LD6NROcIv9Ycl.jpg

Dziękujemy za Wasze wsparcie! ❤️

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!