Dominik jest wesołym i ciekawym świata chłopcem. Urodził się z wadą genetyczną zespół Downa i współtowarzyszącymi wadami, charakterystycznymi dla syndromu Downa, tj, wada serca, wada wzroku, niedosłuch obustronny, niedoczynność tarczycy. Wada serca - wspólny kanał przedsionkowo-komorowy wymagała dwóch operacji, po których Dominik przeszedł silne infekcje - sepsę i ropne zapalenie kości oraz przebywał na respiratorze z powodu niewydolności oddechowej. Powikłania pooperacyjne spowodowały ubytek w kolanie i rotację biodra. Domi musiał przejść trzy operacje ortopedyczne, dzięki którym stanął na własne nogi. Zaczął chodzić dopiero w wieku 6,5 lat. Dzielnie wszystko zniósł i dzielnie przemierza przez świat. Ze względu na złe ustawienie stopy wymaga wsparcia w postaci ortezy dynamicznej Dafo.

Orteza ma uchronić naszego synka przed kolejnymi operacjami, dzięki ich stosowaniu Domino ma wyprostowaną postawę i zgina kolana w trakcie chodzenia. Zabiegi ortopedyczne są okrutnie bolesne, a nasz syn przeszedł już trzy i przebywał długo w gipsie po operacji na biodro. Orteza może zapobiec skurczom i bólom w stopie.

Koszt ortezy to około 5 tysięcy złotych, z czego dofinansowanie z NFZ to zaledwie 1 tysiąc złotych. Stopy dziecka bardzo szybko rosną, zaledwie w listopadzie odebraliśmy ortezy, a już na wiosnę mamy zaplanowany kolejny odlew stopy Dominika. Nasz syn jest pod opieką sześciu lekarzy specjalistów (we Wrocławiu i w Poznaniu), wymaga systematycznej rehabilitacji ruchowej i wsparcia pedagogiczno-logopedycznego ze względu na opóźniony rozwój. To wszystko generuje olbrzymie koszty. Dominik ma o rok starszego brata, który ma autyzm dziecięcy i również wymaga pomocy.

Za okazaną pomoc serdecznie dziękują rodzice.