Pomóżmy Adrianowi wygrać z białaczką!
Pomóżmy Adrianowi wygrać z białaczką!
Nasi użytkownicy założyli 1 231 455 zrzutek i zebrali 1 364 004 147 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Kochani, śmierć Adriana jest dla nas ogromnym ciosem. Wiemy, że również wielu z Was nie może pogodzić się z tą informacją. Jednak mamy nadzieję, że jest mu tam lepiej, że już nie cierpi...
Z tego miejsca chcielibyśmy podziękować w imieniu Adiego oraz naszym, wszystkim razem i każdemu z osobna, za wsparcie podczas jego choroby. Nawet nie zdajecie sobie sprawy, jakie emocje mu towarzyszyły, kiedy widział, jak wiele osób „walczy” razem z nim.
Na zbiórce, która została dla niego utworzona, pozostały nierozdysponowane środki pieniężne. Wolą rodziców Adriana jest przekazanie ich dla osób nam bliskich, mieszkających po sąsiedzku, którzy mimo niesienia swoich krzyży, cały czas byli z nami.
Postanowiono przekazać darowizny dla następujących 4 osób:
- Julianna Plata link do zbiórki - https://zrzutka.pl/hcpkpz/s/56w6pi
- Wojciech Matusik link do zbiórki -https://sercadlamaluszka.pl/nasi-podopieczni/wojciech-matusik
- Zofia Beduch link do zbiórki - pomagam.pl/zosiabeduchh
- Iwona Chmiel link do zbiórki -https://zrzutka.pl/47rtut
Mamy nadzieję, że nie nikt z Was nie będzie miał nic przeciwko. Wiemy, że wymienione osoby dzielnie walczą o lepsze jutro i każde wsparcie jest dla nich bardzo ważne.
Wiecie jak to jest, gdy nagle świat wywraca się do góry nogami, a codzienne czynności zmieniają się w niezliczoną ilość badań, leków i… bezsilności? Gdy radość życia zmienia się w szpitalny pobyt i podpięcie do kroplówek i innej specjalistycznej aparatury? Nie wiecie? Adrian już tak. Ten 21-letni energiczny chłopak z dnia na dzień źle się poczuł. Cóż… Każdy może mieć gorszy dzień, prawda? Jednak nie tym razem… Utrata przytomności, wizyta na SOR, podstawowe badania. To działo się tak szybko… Równie szybka była diagnoza. Diagnoza, której nikt w swoim życiu nie powinien usłyszeć. Ostra białaczka limfoblastyczna typ T. Wszystko zawirowało i już nic nie było takie samo.
Pierwsza chemia podana już następnego dnia i tak do dziś, aż od stycznia. Dwa i pół miesiąca niepewności i walki o każdy następny dzień. W tym momencie Adrian jest już po 17-stej dawce chemioterapii dożylnej oraz 3-ciej podawanej w kręgosłup.
Na dzień dzisiejszy wyniki badań są dobre/pozytywne. Lekarze powtarzają nam: „Idziemy zgodnie z planem, do przodu”. I tego się trzymamy. Bo po co mamy mówić o naszej niemocy, strachu i bólu? Musimy z podniesioną głową zmierzyć się z postawionym na naszej drodze przeciwnikiem. Musimy WYGRAĆ. Adrian musi wygrać! Jesteśmy pewni, że wygra. Wiemy, że któregoś dnia znów wróci na górskie szlaki, znów zdobędzie kolejne szczyty i przyśle nam zdjęcie, na którym czaruje swoim uśmiechem.
Do tej pory to Adrian pomagał jak potrafił. Chętnie angażował się w różne akcje charytatywne. Jest także honorowym dawcą krwi i sumiennie co dwa miesiące oddawał krew, która na pewno pomogła wielu osobom.
Adrian po usłyszeniu diagnozy musiał zrezygnować z pracy, a koszty związane z dalszym leczeniem i późniejszą rehabilitacją są ogromne. Mimo wszystko zrobimy co w naszej mocy, aby pomóc Adrianowi. Wspólnymi siłami i wsparciem ludzi o wielkich sercach na pewno pokonamy tą straszną chorobę.
Przed Adrianem jeszcze bardzo długa droga. Droga do zdrowia i normalności. Jednak aby tak się stało, prosimy Was o pomoc. Każda wpłata i udostępnienie zbiórki to mały krok w osiągnieciu wielkiego celu.
Z całego serca dziękujemy,
Rodzice, Rodzeństwo i Rodzina
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wpłata za licytacje
Licytacja Purple Panda
Opłata wygranych licytacji
Licytacja- paznokcie
Bimberek