Jak nie będziemy ograniczać liczby rodzących się psów i kotów, to nigdy nie zmniejszy się bezdomność.

W zeszłym roku poproszono nas o pomoc w odłowieniu w Dubiczach Cerkiewnych na Podlasiu dzikiej bezdomnej psiej matki i o opiekę nad nią. Do dziś jest pod naszą opieką i trochę jeszcze potrwa zanim będzie gotowa zamieszkać wśród ludzi.

W tym roku dostajemy prośbę za prośbą. Nie jesteśmy w stanie pomóc. Ta bezsilność jest przygnębiająca.

Będziemy się starali, aby gmina zwiększyła budżet na sterylizacje, bo w tej chwili jest to 500 zł. Ale zanim się to stanie, chcielibyśmy pomóc ograniczyć bezdomność choć w drodze sterylizacji.

Zbiórka jest tylko i wyłącznie na sterylizacje psów i kotów z gminy Dubicze Cerkiewne i będzie oddzielnie rozliczana. Jutro pierwsze kotki jadą na sterylki, bo kotów w tym roku urodzaj.

Jeżeli w jakikolwiek sposób czujecie się związani z tą gminą – pochodzicie stamtąd, macie tam rodzinę, jeździcie tam na wakacje albo po prostu chcecie pomóc ludziom tam pod białoruską granicą, wpłaćcie proszę, udostępnijcie, powiedzcie o akcji.