ODDAJCIE MI DZIECI!!
ODDAJCIE MI DZIECI!!
Nasi użytkownicy założyli 1 239 876 zrzutek i zebrali 1 386 422 300 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Na wstępie chciałbym wszystkim z całego serca podziękować w imieniu moim i moich dzieci. Hubert ma 12 lat Gabrysia 9. Moja była żona znęca się nad naszymi dziećmi psychicznie jak i fizycznie, nieustannie podnosi na nie głos, wywołując w nich niewyobrażalny strach i panikę. Regularnie podnosi na nie rękę, czego skutkiem są widoczne siniaki na całym ciele, włącznie z twarzą. Starszemu synowi Hubertowi, poprzez duszenie go swoimi rękoma uniemożliwiła mu oddychanie, wielokrotnie syn skarżył się, że jego matka ugryzła go, co wywołało ból i pozostawiło ślady na jego ciele. Mój syn rozmawiając ze mną błaga bym zabrał ich do siebie i o to walczę. Aktualnie matka utrudnia mi kontakt z moimi dziećmi, bym nie zgłaszał kolejnych pobić. Kilkakrotnie widziałem, jak z twarzy Hubertowi leci krew, a do tego doprowadziła moja była żona, a jego matka. Posiadam materiały dowodowe w postaci filmu i zdjęć. Policja umarza postępowanie twierdząc, że to nie jest przemoc, ale zdrowo myślący człowiek widzi jak jest naprawdę. Będę walczył o moje dzieci, do póki zabraknie mi sił, a mam ich sporo. Założyłem mojej byłej żonie sprawę o odebranie jej dzieci, sprawę umorzono ze względu na znajomości mojej byłej żony w naszym mieście. Mimo to na myśl nie przyszło mi żeby odpuścić. Materiały dostarczyłem do miejscowej prokuratury na których widać, jak matka brutalnie bije naszego syna z otwartej ręki, po twarzy i głowie, ale dla prokuratora to wciąż za mało. Nie zamierzam bezczynnie siedzieć, dlatego proszę Was o pomoc w uzbieraniu odpowiedniej kwoty na adwokata, który pomoże mi wyrwać moje dzieci z koszmaru, jaki funduje im ich własna matka. Niech koszmar moich dzieci wreszcie się skończy, żeby mogły w końcu odetchnąć z ulgą i zasnąć z poczuciem bezpieczeństwa, a nie w wiecznym strachu. Dziękuję.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymam kciuki. Oby dzieciaczki szybko do Pana wróciły :)
dużo siły i wytrwałości, na pewno wszystko dobrze sie ułoży
Trzymajcie się
Nie mogę wpłacić więcej, ale chciałam jakkolwiek pomóc! Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Pozdrawiam 😊