Dlaczego założyliśmy zrzutkę?

Fart jest 12-letnim wałachem stacjonującym w naszym KJ Black Mustang należącym do Klubowiczki Patrycji.

Koń przejawiał objawy apatii i niechęci do ruchu, przez co został skierowany na gastroskopię. Wykonanie badania potwierdziło obecność wrzodów 3-go stopnia w odcinku odźwiernikowej, które niestety najtrudniej się leczą. U konia w trakcie bardzo kosztownej terapii wrzodowej dołączyły się objawy częstego zatrzymywania się podczas jazdy pod siodłem (przyjmowanie postawy koń na biegunach) oraz brak apetytu, który z czasem się pogłębił. Dołączył się obajw ostrego obrzęku obu kończyn tylnych, co nasuwało podejrzenie niewydolności nerek. Leczenie prowadzone w stajni nie przynosiło poprawy. Przy kolejnym nagłym pogorszeniu stanu zdrowia koń został skierowany do kliniki, gdzie po 10 dniach pomimo wielokierunkowych badań nie udało się ustalić przyczyny nagłych nawrotów objawów. Dotychczasowe utrzymywanie złego samopoczucia konia oraz brak efektów leczenia stacjonarnego i klinicznego zwiększyły podejrzenie obecności guzków, które mogą powodować dyskomfort przez co zachowanie konia wskazuje na dużą bolesność i szukanie postawy ulgowej. Badanie najbliżej można wykonać w Warszawie i wiąże się z kolejnym bardzo kosztownym leczeniem.

Fart jest dla naszego klubu nie tylko koniem pensjonatowym, ale dla wielu klubowiczów bardzo dobrym, doświadczonym nauczycielem, niezastąpionym przy pierwszych przygodach ze skokami. Chcemy pomóc właścicielce konia, aktywnej klubowicze startującej w zawodach w duecie z Fartem, a zarazem zawsze pomocnej przyjaciółce, gdyż leczenie Farta na ten moment już wyniosło ponad 10.000,00 zł.

Prosimy o pomoc każdego kto chce wesprzeć Patrycję w kosztownym powrocie Farta do zdrowia.