Jestem matką chrzestną Mai.

Majcia ma obecnie 6 lat. Jest bardzo pogodnym dzieckiem , niestety gdy skończyła rok po raz pierwszy zatrzymała się krążeniowo na moich oczach. Rodzice reanimowali Maję do przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego najgorsze minuty w życiu. Po długotrwałym pobycie w Chorzowskim Centrum Hematologii i Onkologii wyszli z diagnoza nieokreśloną. Nie poddali się jednak szukali pomocy u prywatnych specjalistów z całej Polski. Diagnoza była dla nich jak grom z jasnego nieba Autyzm z pod zespołami Aspergera , wtedy mnóstwo pytań dlaczego . Z biegiem kolejnych wizyt następne diagnozy niedoczynność tarczycy, afazja , epilepsja , upośledzenie umysłowe w stopniu znacznym. Więc kolejne wizyty , niestety wszyscy znamy realne terminy jeśli chodzi o wizyty na NFZ kiedy każdy dzień ma znaczenie wybierają wizyty prywatne gdzie koszty leczenia i rehabilitacji są naprawdę wysokie i dlatego też rodzice nie mają wyboru by usprawnić funkcjonowanie Mai .

Póki co Majcia wymaga opieki 24h na dobę , więc jeden z rodziców nie jest w stanie podjąć zatrudnienia przez co ich sytuacja jest coraz trudniejsza gdyż koszty leczenia wzrosły z powodu pandemii i coraz ciężej jest im samym zapewnić Mai odpowiednią opiekę bez której nie jest wstanie funkcjonować . Dlatego jako matka chrzestna tej kruszyny proszę ludzi dobrego serducha o wsparcie dla rodziców w zawalczenia o lepsze jutro dla Majci.