Konrad, mój ukochany mąż i ojciec czwórki naszych dzieci, (1 Maja/2025) w wieku zaledwie 32 lat doznał dramatycznego wypadku, który całkowicie zmienił nasze życie. Upadek z wysokości spowodował mocne stluczenie kregów C5 i C6 oraz poważnie uszkodzil rdzeń kręgowy. Wystapil również wstrząs rdzeniowy oraz ostra niewydolność oddechowa.

Po skomplikowanej operacji i walce o życie, obecnie nadal przebywa na oddziale intensywnej terapii, gdzie lekarze dbają o jego stan zdrowia. Co najważniejsze, po trudnym okresie, w którym potrzebował wsparcia w oddychaniu, teraz oddycha już samodzielnie.

Choć wypadek odebrał mu możliwość ruchu nóg i rąk, Konrad może poruszać barkami, co daje nadzieję na stopniową poprawę. Lekarze starają się, aby powoli zaczął siadać, jednak jego organizm jest nadal osłabiony i traci przytomność przy próbach pionizacji.

Konrad nie poddaje się – mimo trudnej sytuacji, w szpitalu samodzielnie próbuje jak najczęściej poruszać rękami aby zapobiec przykurczom i pobudzić mięśnie do pracy. Jego determinacja jest niesamowita – walczy o każdy najmniejszy postęp, wierząc, że rehabilitacja pomoże mu odzyskać sprawność. Jego niezwykła motywacja daje nadzieję na to, że z odpowiednią terapią uda się odzyskać kontrolę nad ruchami dłoni oraz, w jak najlepszym stopniu, poprawić funkcje nóg.

Kluczowym elementem leczenia jest intensywna rehabilitacja! Każda drobna poprawa oznacza większą samodzielność i szansę na lepszą jakość życia.

Nasza rodzina znalazła się w niezwykle trudnej sytuacji. Konrad był jedynym żywicielem, a teraz cały nasz świat musimy dostosować do nowej rzeczywistości. Ja każdego dnia jestem przy nim, wspieram go w ćwiczeniach, dodaję mu sił do walki i jednocześnie staram się zapewnić naszym dzieciom bezpieczeństwo i stabilizację.

Szukam najlepszej rehabilitacji, organizuję życie rodziny i walczę o środki, które pomogą nam przystosować dom do jego potrzeb.

Dodatkowym wyzwaniem jest dostosowanie domu do nowej rzeczywistości. Aby Konrad mógł bezpiecznie i komfortowo żyć w domu, konieczny jest kompleksowy remont min.: przebudowa łazienki, poszerzenie korytarzy i futryn oraz stworzenie dodatkowego pokoju dostosowanego do jego potrzeb. Ponadto niezbędny będzie zakup specjalistycznego sprzętu, który pomoże mu w codziennym funkcjonowaniu, rehabilitacji oraz akcesoriów które pozwolą mu na jak największą samodzielność.

Koszty rehabilitacji, sprzętu i przystosowania mieszkania są ogromne.

Bez wsparcia nie damy rady.

Dlatego zwracam się do Was – ludzi o wielkich sercach – o pomoc. Każda złotówka to krok w stronę poprawy zdrowia Konrada i naszej rodzinnej przyszłości. Proszę, pomóżcie nam w tej walce. Razem możemy sprawić, że Konrad będzie miał szansę na odzyskanie sprawności i życie w godnych warunkach.

Z całego serca dziękujemy za każdą pomoc i każde dobre słowo.