Pomóż Hani pokonać guza mózgu
Pomóż Hani pokonać guza mózgu
Nasi użytkownicy założyli 1 233 690 zrzutek i zebrali 1 371 253 098 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Nazywam się Paweł i jestem tatą ślicznej 9 cio letniej dziewczynki o imieniu Hania.
Z racji tego że nie najlepszy ze mnie pisarz to postaram się nie zanudzić Was moją opowieścią....
Na początku cofnijmy się w czasie o kilka miesięcy kiedy ten koszmar się zaczął choć wtedy jeszcze nie miałem o tym zielonego pojęcia. Około godziny trzeciej nad ranem przyszła do mnie moja córeczka Hania budząc mnie słowami ,,Tata strasznie boli mnie głowa i chce mi się wymiotować,,. Oczywiście zero paniki bo przecież jestem doświadczonym rodzicem i pewnie dziecko coś zjadło na kolację albo przesadziła ze słodyczami. Po kilku dniach cała sytuacja poszła w zapomnienie. Jednak po około miesiącu cała akcja się powtórzyła i to dokładnie z takim samym scenariuszem. Wtedy zapaliła się pierwsza czerwona lampka ostrzegawcza…. Jednak dopiero po trzecim ataku który był identyczny postanowiliśmy udać się do naszej Pani doktor która zbadała Hanię twierdząc że wszystko jest w porządku ale żeby nie było zleciła badanie krwi moczu a nawet pasożytów. Oczywiście wszystkie wyniki były super. Jednak postanowiliśmy nie odpuszczać i poprosiliśmy o skierowanie do neurologa dziecięcego.
I od tego momentu wszystko potoczyło się błyskawicznie!
13.07.2021 wizyta u Pani neurolog zakończona badaniem oraz diagnoza: Będziemy leczyć w kierunku migreny ale dla świętego spokoju proszę wykonać u dziecka rezonans magnetyczny.
14.07.2021 meldujemy się wraz z Haneczka na oddziale pediatrycznym w szpitalu w Legnicy i robimy wszystkie badania wraz ze wspomnianym rezonansem.
15.07.2021 dostajemy wynik i SZOK.... Córka ma Guza mózgu!!!! Lecicie zaraz śmigłowcem do Warszawy a jak się nie uda to rano pojedziecie karetka. Świat stanął w miejscu....
16.07.2021 o 07 rano wyruszyliśmy w drogę. To były najtrudniejsze rozmowy jakie przeprowadziłem z moją Córką w ciągu całego życia. Nie chciałem zagłębiać się w szczegóły ale przecież musiałem Jej powiedzieć po co jedziemy do Warszawy.... Po południu byliśmy już na miejscu w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Szybkie przyjęcie na oddział i rozmowa z lekarzem który po godzinie tłumaczenia laikowi kończy rozmowę słowami ,,Przepraszam ale za 5 min muszę być na bloku,,. Powoli zaczyna do mnie docierać gdzie jestem i co się dzieje.... Wróciłem na salę a moja Hania mówi do mnie ,,Tata poproś ich niech zrobią tą operację dzisiaj i wracajmy jak najszybciej do domu,,. Operacja rozpoczęła się o godzinie 21 i trwała 4 godziny. Guz w związku z tym że znajdował się między pniem mózgu a móżdżkiem został usunięty na tyle na ile było to możliwe... Po operacji Hania trafiła na OIT i była utrzymywana w śpiączce farmakologicznej a my czekaliśmy na wynik histopatologiczny.
22.07.2021 Hania nadal leży pod respiratorem a my jesteśmy umówieni na rozmowę w sprawie wyniku....
GLEJAK - GWIAŹDZIAK WŁOSKOWATOKOMÓRKOWY 1 STOPNIA! Jedyne szczęście w tym ogromnym nieszczęściu jest takie że według lekarzy to jeden tych nowotworów złośliwych który najlepiej rokuje.
23.07.2021 Hania oddycha już bez respiratora i została przeniesiona na oddział neurochirurgii ale Jej stan nadal jest ciężki a kontakt z nią jest bardzo ograniczony.
10.09.2021 Rozpoczynamy rehabilitację w nadziei na powrót do dawnego życia!
Nie jest łatwo prosić Państwa o pomoc ale niestety bez Waszego wsparcia finansowego Hania ta wzorowa uczennica która przed chorobą była mega aktywna dziewczynką nie przejdzie INTENSYWNEJ REHABILITACJI NEUROLOGICZNEJ która jest niezbędna dla Jej powrotu do dawnego życia. Oczywiście świadomość życia z guzem będzie z nami już zawsze co wiąże się z ciągłą opieką specjalistów. Zebrana kwota pozwoli na zabezpieczenie długoterminowej rehabilitacji oraz na zakup środków ortopedyczno-rehabilitacyjnych. Każda złotówka będzie cegiełką dzięki której Razem zbudujemy most po którym Hania wróci do dawnego życia i za każdą złotówkę ogromnie Wam DZIĘKUJEMY!!!
My name is Paweł and I'm a father of a beautiful 9 year old girl named Hania.
I'm not the best writer, so I'll try not to bore you with my tale...
Let's go back a few months, to when this nightmare started and I had no idea of what's yet to come. At 3 in the morning my daughter Hania came to my bed and woke me up. "Dad, my head hurts horribly and I feel like I'm gonna throw up," she said. Of course I didn't panic 'cause I'm an experienced parent. I thought that it was just indigestion, or too much sweets. We forgot about it in a few days, but about a month later, the whole situation repeated in exactly the same way. That was the first time I got worried, but only after the third occurrence, we went to the doctor. She examined Hania and claimed that everything was OK, but to make sure, she scheduled a series of tests (blood, urine, parasites). Those all came out OK. Still worried and not giving up, we asked for a neurologist visit. That's where it all went downhill fast.
13.07.2021 - Neurologist's diagnosis - those are most likely migraines, but to be sure, please do an MRI scan.
14.07.2021 - We take Hania to the pediatric ward in Legnica hospital. We do all the tests including the MRI scan.
15.07.2021 - We get the results and we're SHOCKED... Our daughter has a brain tumor! We're getting airlifted to a hospital in Warsaw right now, or if that's not possible, we go by ambulance tomorrow morning. For us, the world has stopped...
16.07.2021 - We move out at 7 a.m. The talks I had with my daughter on the way to Warsaw were the hardest so far in our lives. I didn't want to go into details, but I had to tell her why we were going there... At noon we were at the Children's Health Institute in Warsaw. After a swift admission, I spoke to the doctor who tried to explain the situation to me, in layman's terms, for over an hour. The talk was cut short when he said "Excuse me, but I have to be in the operating room in 5 minutes". Now my mind started to slowly process where I was and what was going on. I went back to Hania. She said "Dad, ask them to do the surgery today and let's get back home quick". The surgery started at 9 p.m. and took 4 hours. The tumor was located between the brainstem and the cerebellum and they removed as much of it as it was possible. After the surgery, Hania was moved to ICU and kept in a medically induced coma. We, on the other hand, waited for the results of the tumor's histopathological examination.
22.07.2021 - Hania is still under a ventilator and we have an appointment regarding the examination's results.
GLIOMA - 1st. STAGE PILOCYTIC ASTROCYTOMA. The only luck in this case, is that according to the doctors, it's the type of cancer that gives us the best chances.
23.07.2021 - Hania now breathes without a ventilator and was moved to a neurosurgery unit. Her condition is still bad and contact with her is severely limited.
10.09.2021 - We start rehabilitation with hopes of going back to normal life!
It's not easy to ask you for help, but without your financial support Hania, a lively, active girl that was an exemplary student at school, won't be able to go through INTENSIVE NEUROREHABILITATION, which is vital for her going back to her old life. Of course the shadow of living with cancer will stay with us forever and lifelong specialized healthcare will be necessary. The donations will allow us to secure long term rehabilitation and to purchase the necessary orthopedic and rehabilitation equipment. Every penny is a stepping stone on which Hania can go back to her old self and for every penny WE THANK YOU FROM THE BOTTOM OF OUR HEARTS!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
LICYTACJA ZESTAWU GUM ROZPUSZCZALNYCH
Licytacja wianka świątecznego
Licytacja: voucher do Pierogowo Sklep z Domowymi Pierogami
Licytacja: voucher podarunkowy na zabieg twarzy
Wizyta w straży