Jestem Felek i walczę z FIP -pomożesz?
Jestem Felek i walczę z FIP -pomożesz?
Nasi użytkownicy założyli 1 233 922 zrzutki i zebrali 1 372 010 477 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności3
-
Felek jest na 30 dniu leczenia. Badania krwi ogólne nieźle, za to "w kość" od choroby dostaje wątroba (ALT powyżej normy). Dodaliśmy Omnipural na kilka dni, zwiekszam też dawkę Hepatiale.
Felek ma się całkiem dobrze, choć są dni, kiedy wybrzydza - mięso smakuje mu tylko surowe rzucone, albo tylko gotowane z talerza.
Trudna sytuacja jest z miejscami zastrzyków - jest mi już bardzo trudno znaleźć miejsce na skórze, które można odciągnąć i podać w nie preparat...
Niemniej jednak warto. Widzę jak Felek biega i wariuje, widzę tez posty ludzi, których kotki wygrały z tą straszną chorobą.
Więc walczymy dalej. Jeszcze 60 dni.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Dziś dowiedziałam się, że mój kot Felek jest chory.
FIP, u Felka w wersji wysiękowej, do niedawna uważany był jeszcze za chorobę śmiertelną i nieuleczalną.
Teraz jednak są leki, mogące pomóc mu to zwalczyć. Strasznie drogie leki.
Felek ma 10 miesięcy, a w swoim krótkim życiu przeszedł już jedną poważną chorobę - panleukopenię.
Naiwnie myśleliśmy, że już nic gorszego go nie czeka.
Nie każdy uważa, że ratowanie zwierząt ma sens.
Może Ty, tak samo jak ja, masz inne zdanie.
Zwierzątko jest jak niemowlę, które uśmiecha się do Ciebie nie dlatego, że tak wypada, czy czegoś oczekuje, ale dlatego, że autentycznie cieszy się że Cię widzi; tak samo jest z kotem, mruczenie jest najuczciwszą energią.
Powody dla których uważam, że dla Felka jestem gotowa na każde poświęcenie:
- wita mnie w drzwiach, gdy przychodzę do domu
- mruczy, gdy tylko mnie zobaczy, gdy nawet nie zdążę jeszcze go dotknąć
- towarzyszy mi we wszystkim - tak, dosłownie we wszystkim
- szczeka na ptaki
- uprawia parkour
- ma naturalną, niewyuczoną zdolność do aportowania
- ma gdzieś, jak nie ogolę nóg
- nie je warzyw, więc akurat ich nie kradnie mi z talerza
I wiele innych.
Chciałabym zrobić wszystko, żeby mu pomóc.
FIP to zakaźne zapalenie otrzewnej. Do niedawna uważany był za chorobę śmiertelną i nieuleczalną. Przy leczeniu tej choroby najważniejszy jest czas i regularne podawanie bardzo drogich leków, konkretnie GS 441524
Leczenie trwa 84 dni. Całkowity koszt leczenia to około 10000zł. Do ogromnie drogich fiolek (każda starcza na około trzy zastrzyki - na początku) dochodzą koszty badań, antybiotyków, suplementów i iniekcji. Obecnie Felek ma zapewnione leki na 6 najbliższych dni, bez Waszego wsparcia i zakupu kolejnych fiolek Felek nie ma szans na przeżycie.
Leczenie w liczbach:
Felek waży 3,7 kg
Na każdy kilogram masy ciała należy podawać 0,6 ml dawki dziennie
Fiolka o pojemności 5 ml kosztuje na obecną chwilę 60 euro (najtańsza, jakie znalazłam) do tego należy dodać koszt wysyłki, przewalutowania itp.
Felek ma FIP tak zwany mokry - wysiękowy - w którym płyn znajduje się w otrzewnej. Do tego zapalenie otrzewnej jest bardzo silne - dlatego oprócz leku, potrzebne są antybiotyki. Ostatnie dni Felek przesypia w całości, nie bawi się, je mało i niechętnie.
Dziękuję za wszelkie wsparcie, udostępnianie i pomoc, tylko dzięki Wam Felek będzie miał szanse na powrót do zdrowia.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Oferty/licytacje 6
Kupuj, Wspieraj.
Kupuj, Wspieraj. Czytaj więcej
Organizatora:
25 zł
Kupione 4
45 zł
Kupione 3
35 zł
Kupione 2
35 zł
Kupione 2
45 zł
Kupione 1
trzymaj się Felek!
Od ludzi Bazyla