Na kojec dla psów z agresją lękową
Na kojec dla psów z agresją lękową
Nasi użytkownicy założyli 1 263 635 zrzutek i zebrali 1 453 460 416 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Po rozmowie z firmą montującą okazuje się, że kwota jest wyższa.
Dzień dobry Państwu nazywam się Anna Piec, chciałabym zwrócić się do Państwa o pomoc finansową w zakupie kojców dla psów lękowych. Od dziecka rodzice uczyli mnie i moje rodzeństwo, że pokrzywdzone zwierzęta wymagają ludzkiej pomocy. Same sobie nie poradzą. I tak od lata wpierw jako wolontariuszka, opiekunka i pracowniczka schroniska dla bezdomnych zwierząt robię wszystko co w mojej mocy, by ulżyć w cierpieniu tym zapomnianym i skrzywdzonym przez człowieka istotom. W moim prywatnym domu aktualnie opiekuje się 14 psami, które w większości są niepełnosprawne ( wodogłowie, niepełnosprawność ruchowa itp.), oraz 13 kotów.
Pracuje w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Kiczarowie pod Stargardem, od lat robię wszystko co w mojej mocy by jak najwięcej zwierząt znalazło dobre i kochające domy. By móc pomagać rzetelniej cały czas się szkolę. Uczestniczę w seminariach na temat zoopsychologii, jestem w trakcie kursu behawiorystycznego by pogłębić jeszcze bardziej zdobywaną przez lata wiedzę praktyczną. Jestem również instruktorką szkolenia psów. Dlaczego to robię? Bo wiem, że by pomóc psom lękowym, po traumach trzeba mieć odpowiednią wiedzę. By nie skrzywdzić ich jeszcze mocniej. Niestety niektóre psy mają wiele traum z poprzednich miejsc bytowania i są nieufne w stosunku do człowieka. Co niestety przekreśla ich szansę na adopcje. By móc pracować z psami lękowymi potrzebuje dwóch kojców pojedynczych, które mogłabym ustawić w cichej części schroniska. Psy będące w schroniskowych boksach, które są w centralnej części schroniska wciąż poddawane są różnego typu bodźcom takim jak odwiedzający ludzie czy wciąż szczekające psy z boksu obok, co uniemożliwia pracę z psem lękowym.
Dlatego proszę Państwa o pomoc finansową. Dwa boksy pozwolą mi pracować jeszcze intensywniej z bezdomnymi zwierzętami po traumach, które wymagają czasu, cierpliwości i względnego spokoju by móc zaufać człowiekowi. Niestety sama nie jestem w stanie zapłacić za te kojce, a bardzo chciałabym pomóc jak największej ilości zwierząt. Jako pracowniczka schroniska czuję się odpowiedzialna zarówno za zwierzęta wydawane do adopcji jak i przyszłych opiekunów. Pomóż mi pomagać!
Udało nam się zakupić kojec! Dziękujemy wszystkim za wpłaty! ❤️
Żywimy głęboką nadzieję, że Duchu - pies, który 7 lat swojego życia spędził w lesie i został uratowany przez dobrych ludzi - będzie mógł w nim za niedługo zamieszkać. 🥰

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Trzymajcie się ciepło
Ania uzbieramy ✌️
Dla nas to tylko 5 zł dla nich lepsze życie ( nawet w schronisku)
Podziwiamy Cię. Bardzo dobra i ważna robota 👍