Jesteśmy położnymi pracującymi w Szpitalu Miejskim w Żorach. Od kilku lat angażujemy się w pomoc matce piątki dzieci, z którą nasza znajomość zaczęła się na sali porodowej. Jej sytuacja nieustannie porusza nasze serca.

Z uwagi na miejsce zamieszkania, z dala od miasta i ciągłe choroby dzieci (u trójki rodzeństwa – przewlekłe, wymagające regularnych kontroli w odległych poradniach, a czasem hospitalizacji) samochód dla tej rodziny nie jest luksusem ale życiową koniecznością.

Pojazd, którym do tej pory rodzina się poruszała, wymagał ciągłych, coraz bardziej kosztownych napraw, żeby ostatecznie, przed tygodniem, odmówić posłuszeństwa.

Zakup samochodu przekracza możliwości tej rodziny, w której żona i mąż zarabiają tzw. najniższą krajową. Dodatkowo obciążeni są długami zaciągniętymi przed kilku laty, w czasie poważnej choroby dziecka. Pomimo liczenia się z każdym groszem, dochód rodziny, dotkliwie co miesiąc uszczuplany przez regularną spłatę długów, nie pozwala na zakup jakiegokolwiek środka transportu. Przekracza też możliwości grupki osób, m.in. nas położnych, które obserwując codzienną walkę rodziny o przetrwanie,wspierają ją na różne sposoby.

Naszym marzeniem jest, aby ta dzielna matka piątki wspaniałych dzieci, mogła nareszcie bez problemów dojeżdżać do pracy, a w razie potrzeby dowozić dzieci do odległej szkoły i na wizyty lekarskie. Marzy nam się 7-osobowy samochód, by gdy zajdzie taka potrzeba, cała rodzina mogła wybrać się gdzieś razem... i by był tani w eksploatacji.

Zdjęcie samochodu w prezentacji zrzutki jest czysto poglądowe. Samochód może być zupełnie inny. A może zdarzy się, że idea zrzutki dotrze do kogoś, kto będzie miał na sprzedaż auto odpowiadające potrzebom „naszej” rodziny.

Prosimy- udostępnij wiadomość o zrzutce !!!