id: 7snxfe

Uratujmy mieszkanie Pana Tadeusza!

Uratujmy mieszkanie Pana Tadeusza!

Opis zrzutki

Osiemdziesięcioletni pan Tadeusz przez całe życie pomagał innym. Na pierwszym miejscu zawsze stawiał rodzinę. Na drugim – pracę. Jako wykwalifikowany robotnik przepracował w Polsce aż 65 lat i miał ponad 10 fachów. W tym czasie dorobił się mieszkania na warszawskim Bródnie, w którym każdy element wystroju i wyposażenia zrobił własnoręcznie. Jako uczynny przyjaciel i złota rączka ratował nie raz w potrzebie znajomych. Dziś pan Tadeusz sam potrzebuje pomocy.

 

Przed kilkoma laty pan Tadeusz wziął kredyt na wydatki związanie z leczeniem żony cierpiącej na chorobę onkologiczną. Za wszelką cenę próbował jak najdłużej utrzymać przy życiu ukochaną. Niestety, nie udało się. Żona odeszła, zobowiązania zostały.

Pan Tadeusz spłacał pożyczkę zgodnie z harmonogramem dopóki sam nie podupadł na zdrowiu. W kolejności przeszedł: udar, paraliż, cukrzycę, guz nerki. Ostatnia operacja wszczepienia endoprotezy kolana była nieudana i Pan Tadeusz z trudem porusza się teraz o kulach, przez co nie może odwiedzać grobu żony, ani jeździć na działkę, która dawała mu wiele radości.

 

Z powodu pobytów w szpitalach pan Tadeusz stracił możliwość dorabiania do niskiej emerytury, przez co szybko powstały zaległości w spłacaniu pożyczek. Wkrótce dług przejął komornik i potrącał panu Tadeuszowi co miesiąc 1/4 emerytury. Po opłaceniu czynszu, lekarstw, opatrunków i raty, na życie nie zostawało prawie nic. Pan Tadeusz płacąc regularnie komornikowi spłacił już kwotę wyższą od zobowiązań, które zaciągnął, ale dług co miesiąc rósł zamiast maleć.  Teraz grozi mu licytacja i utrata mieszkania.

 

Na szczęście ostatnio pojawiła się szansa na częściowe umorzenie kredytu i uwolnienie od egzekucji komorniczej. Drzwi do negocjacji otworzył fakt, że komornik przez ostatnie lata naliczał odsetki z błędem. Wartość jego długu była z tego powodu o 40 000 zł zawyżona!

 

Teraz, jeśli Pan Tadeusz zbierze 11 000 zł na spłatę odsetek, komornik oraz wierzyciele pójdą Panu Tadeuszowi na rękę i zredukują sumę kapitału, która pozostała do spłaty – w sumie będzie to maksymalnie. 40 000 zł. 

 

Największym marzeniem pana Tadeusza jest wyjście z długów. Chciałby jeszcze choć raz dostać pełną emeryturę, na którą pracował przez całe życie. Chciałby umrzeć w mieszkaniu, w którym przeżył tyle szczęśliwych lat z ukochaną żoną. Ilekroć go odwiedzam widzę jej zdjęcie a przed nim płonącą świeczkę.

 

 

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 1

 
2500 znaków