Na leczenie oczu mojej mamy
Na leczenie oczu mojej mamy
Nasi użytkownicy założyli 1 231 893 zrzutki i zebrali 1 365 390 554 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Cześć, mam na imię Agata
Jak już wspomniałam w tytule, zrzutka jest zorganizowana dla mojej mamy, która traci wzrok. Moja mama jest osobą kochaną, bezinteresowną, która kocha pomagać innym, lecz w tym momencie to ona sama potrzebuje naszej pomocy. W zeszłym roku, gdzieś w okolicach maja zdiagnozowano u niej zaćmę na obu gałkach ocznych, ale większym problemem tutaj jest zwyrodnienie plamki żółtej i bieguna tylnego w obu gałkach ocznych. Jest to paskudna choroba, która powoduje wysięk w oku, ten z kolei przyczynia się do pęcznienia siatkówki oka, przez co ta się odkleja. W tym momencie zostają zerwane neurony, które odpowiadają za ostrość widzenia. Zastrzyki, które moja mama przyjmuje do lewego oka, pomagają w ten sposób, że wspomniany wysięk się zmniejsza, albo nawet i ustaje na krótki okres czasu, siatkówka zaczyna wracać na swoje miejsce, a neurony zaczynają się znów łączyć, z tym że czas oczekiwania na ponowne prawidłowe działanie neuronów jest zbyt długi, do tego stopnia, że zaczyna się kolejny wysięk. Z tego względu też choroba ta jest nieuleczalna. Da się ją jedynie spowolnić. To co moja mama utraciła, niestety już tego nie odzyska. Dodatkowy problem jest taki, że moja mama chorobę tę ma w obu gałkach, natomiast do programu leczniczego, gdzie zastrzyki są refundowane, zakwalifikowało się tylko lewe oko. W prawym znaleziono jakieś ślady po wylewie do oka i zbliznowacenia, przez co oko prawe się nie zakwalifikowało. Najtańsze zastrzyki, jakie znaleźliśmy dostępne są w Żorach w Śląskim Centrum Leczenia Oczu. Koszt jednego zastrzyku to 850 zł + 200 zł za wizytę = 1050 zł/miesiąc. Niestety nie jesteśmy w stanie wyłożyć takiej kwoty raz w miesiącu, dlatego zwracam się z prośbą o pomoc w leczeniu. Jest szansa, że mama w domu będzie mogła w miarę normalnie funkcjonować, dzięki dobraniu dla niej odpowiednich soczewek w okularach lornetkowych dla osób niedowidzących, lecz z tym wiążą się kolejne dodatkowe koszta. Nie wiemy ile dokładnie to kosztuje, ale wiemy, że dużo. Usunięcie zaćmy póki co jest odradzane, bo zabieg ten po prostu nic nie pomoże, tak samo jak zwykłe okulary, bo jak to powiedział lekarz: ''Pani nie ma wady wzroku, tylko chore oczy". Oprócz tego do usunięcia zaćmy trzeba zmniejszyć wysięk w oku, a w prawym na chwilę obecną nie jest to po prostu możliwe właśnie ze względu na koszta. Moi rodzice oboje są chorzy i na same leki wydają miesięcznie ok. 600 zł, a do tego dochodzi jeszcze dojazd do placówek medycznych, nie wspominając już o płaceniu rachunków.
Moja mama oprócz chorób oczu jest po udarze niedokrwiennym, ma nadciśnienie, przewlekłe zapalenie wątroby, rwę kulszową, a dodatkowo jest w trakcie badań w kierunku cukrzycy.
Poniżej dodano skany historii leczenia :
Jako pierwsza będzie informacja o stanie zdrowia mamy po przebytym udarze i innych chorobach, które towarzyszą jej od dłuższego czasu:
Wynik z krzywej cukrowej potwierdzający podejrzenie cukrzycy:
OCT oczu z czerwca (coś jak tomograf, tylko oka) oko lewe:
OCT oka lewego z lipca:
OCT oka prawego:
Pole widzenia wykonane we wrześniu (im ciemniejsze pola tym gorzej) (najświższe jest z grudnia, ale niestety nie dysponujemy kopią - obecnie jest gorzej z prawym okiem, lewe stoi w miejscu):
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!