Serdecznie dziękujemy Wam za wsparcie! Jesteście niesamowici!

Pieniądze zostały oczywiście przekazane zgodnie z opisem zrzutki ale...

Zobaczcie co ma do przekazania Wojtek - jest to bardzo smutne:

https://www.facebook.com/photo?fbid=2953117665014298&set=a.1647768665549211

27 grudnia około godziny 6:30 strażacy otrzymali zgłoszenie dotyczące pożaru w kamienicy przy ulicy Bielskiej w Skoczowie. Na miejsce zadysponowano kilka jednostek z państwowej jak i ochotniczej straży pożarnej. Dzięki sprawnej akcji strażaków nie doszło do jeszcze większej tragedii. 

Bohaterzy drugiego planu... 

Jednym z nich jest pan Wojciech, który mieszkał na pierwszym piętrze czyli tuż pod mieszkaniem w którym się paliło. To on wyłączył prąd, przekazał pierwsze, jakże ważne informacje strażakom na temat zastanej sytuacji. Jednak, jako pierwsza pożar zauważyła sąsiadka pana Wojciecha i to ona powiadomiła resztę mieszkańców. Pierwszymi oznakami był dym wydobywający się z sufitu na pierwszym piętrze. Chwilę później miejscami pojawiał się ogień. Kiedy to zauważono, jedna z lokatorek pobiegła piętro wyżej do sąsiadów u których się paliło. Niestety drzwi były zamknięte... a dymu coraz więcej. Kiedy wróciła do swojego mieszkania, ognia było jeszcze więcej. Wszystkie osoby mieszkające na pierwszym piętrze szybko się ubrały i uciekły na zewnątrz budynku. Ze względu na brak kontaktu z sąsiadami u których się paliło, na miejsce przybyła również karetka. Szczęście w nieszczęściu, nie było nikogo w domu. Nikomu nic się nie stało! Dzięki czujności tych, którzy przebywali w swoich mieszkaniach, nie doszło do jeszcze większego pożaru a co za tym idzie jeszcze większych strat. 

Tuż po zakończeniu akcji, w mediach społecznościowych pojawiła się informacja o zbiórce pieniędzy. Wiele osób pytało nas (sąsiadów) o nią. Czy ta zbiórka ma na celu pomóc wszystkim mieszkańcom poszkodowanym czy tylko tej, która mieszkała na poddaszu?

Udało się nam skontaktować z organizatorką zbiórki, która potwierdziła, że to zbiórka tylko na jedną osobę, tą mieszkającą na poddaszu. Jak widać na załączonych zdjęciach ( publikujemy je za zgodą osób tam mieszkających ) również ci z pierwszego piętra zostali poszkodowani. Otrzymali oni mieszkania zastępcze ale niestety wiele rzeczy po pożarze nie odzyskali. 

Chcąc pomóc wszystkim, pragniemy my jako sąsiedzi z ulicy Bielskiej założyć kolejną zbiórkę. Ta będzie dotyczyła wsparcia dla tych co mieszkali na pierwszym piętrze. Dla pana Wojciecha, jego mamy oraz sąsiadki. Jesteśmy w stałym kontakcie z p. Wojciechem i jak tylko wszystkie formalności zostaną zakończone, poinformujemy o tym jak można jeszcze im pomóc.

Jak już wspominaliśmy, jest już prowadzona zbiórka na pana, który mieszkał na poddaszu - https://zrzutka.pl/pfj4zw

Za otwarcie serc, okazaną pomoc, włącznie się do zbiórki bardzo dziękujemy.

P.S. Chcąc pomóc wszystkim, kolejny raz nawiązaliśmy kontakt z organizatorką wyżej wymienionej zbiórki i czekamy na odpowiedź, czy potrzebują dodatkowej pomocy.

P.S. 2 Zbiórka nasza ma na celu wsparcie osób z piętra pierwszego. Po uzgodnieniu z p. Wojciechem, cała zebrana kwota zostanie sprawiedliwie rozdzielona po pół na obie rodziny.

Pragniemy również poinformować, że nie jest nam znana przyczyna powstania pożaru a zbiórka ma na celu pomoc doraźną oraz okazanie wsparcia.

Art. powstał na podstawie rozmowy z panem Wojciechem.

Serdecznie Pozdrawiamy