Żeby Przemek stanął na nogi
Żeby Przemek stanął na nogi
Nasi użytkownicy założyli 1 226 281 zrzutek i zebrali 1 348 358 456 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
W Listopadzie 2020 roku skręciłem bardzo poważnie kolano podczas gry w piłkę nożną. W szpitalu do którego trafiłem, poproszono mnie o zrobienie rezonansu magnetycznego, oraz potwierdzono zerwanie więzadła krzyżowego. Rezonans magnetyczny zrobiłem prywatnie - niestety wskazał on zerwanie więzadła krzyżowego i wiele innych uszkodzeń kolana, takich jak uszkodzenie łękotki bocznej. Zabieg maiłem mieć robiony w Grudniu 2020 roku na NFZ ale niestety sytuacja się skomplikowała, gdyż szpital ten nie posiadał lub miał przekroczony limit na anestezjologa. Zabieg został wykonany na koniec lutego. Podczas tego zabiegu nie zrekonstruowano mi więzadła krzyżowego gdyż w czasie artroskopii usunięto jakieś inne ważne problemy. Dokonano usunięcia części łękotki bocznej. Po tym zabiegu lekarz stwierdził, że to co zrobił wystarczy mi do normalnego życia, ale jak chcę być bardziej aktywny to może zrobić rekonstrukcję ACL. Zdecydowałem się na rekonstrukcję ACL. Jak się potem okazało pierwszy zabieg nie umożliwił mi normalnego funkcjonowania. Towarzyszył mi pojawiający się ból. Chodziłem na rehabilitację , ale nic to nie pomagało. Ból pojawiał się w miejscu, gdzie została wycięta łękotka. Nastąpiła degradacja kolana. Zaczęły się problemy z chodzeniem po schodach, nie miałem stabilnego chodu. Kolejny zabieg – również przekładany odbył się w czerwcu. Po zabiegu o kulach chodziłem 6 tygodni. Niestety paraliżujący ból powrócił. Rozpocząłem rehabilitację ale we wrześniu 2021 roku zaczęły się ponowne problemy z kolanem. Od ortopedy, który mnie operował usłyszałem, że mam się dalej rehabilitować. Konsultacja innym ortopedą potwierdziła konieczność rehabilitacji. Niestety nic się nie poprawiało więc postanowiłem szukać pomocy dalej. Niestety prywatnie. Trafiłem do ortopedy, który zdecydował, że przeprowadzi zabieg. Wskazał problem jaki się znajduje w mojej nodze oraz co trzeba zrobić. Nakazał zaprzestać kontynuacje rehabilitacji, gdyż może ona zaszkodzić mojemu kolanu. W tym czasie nastąpiła chlondomeracja rzepki. W kolejnym zabiegu, który zrobiłem tym razem już prywatnie, zregenerowano mi łękotkę, która była wycięta, wyczyszczono okolice chrząstki, dokonano wprowadzenia komórek macierzystych. Miałem nadzieję, że to już będzie koniec ale w czasie obserwacji kolana od środka okazało się, że więzadło krzyżowe ACL, które było przeszczepione jest rozciągnięte i jest w tym momencie nie wydolne. To więzadło musi być zrobione bo inaczej nastąpi degradacja tego co zostało zrobione podczas trzeciego zabiegu ale także degradacja całego kolana co za tym idzie za jakiś czas musiałbym mieć przeszczep endoprotezy kolana. Ponowna rekonstrukcja więzadła krzyżowego ma się odbyć za trzy miesiące, na początku kwietnia. Koszt tego czwartego zabiegu to 12 tysięcy złotych, gdzie wszystkie oszczędności wydałem na ten trzeci zabieg.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Przemek wszystkim wam dziękuję i Błogosławi z całego serca.
Dziękuję za to co robicie dla mojego brata
jesteście cudowni!
Nogi do nieba