Pies jest jedyną istotą na ziemi, która kocha cię bardziej, niż siebie samego.

Psy nie są całym naszym życiem, ale sprawiają, że nasze życie jest całe.

Lufa ma 3 lata łagodny buldożek francuski, pogodna, bardzo lubi być obok, czuć bliskość, teraz kiedy stoi w obliczu choroby z jaką przyszło nam się mierzyć, bliskości szuka bardziej 🥰

Rozrost w typie gwiażdziaka ( inaczej glejak ) umiejscowimy w rdzeniu kręgowym paskudnie brzmi - prawda ? Szok dla mnie ta informacja wywołała duszności, atak paniki, szloch, który towarzyszyć mi będzie bardzo długo. Bezsilność powoduje strach. 

Lufa to waleczna suczka, nie daje po sobie znać, że coś jej dolega, bolesne stany zapalne z jaki się mierzy i postęp choroby, który w ciągu tygodnia wyrządził niedowład prawej strony mocno utrudnia chodzenie,

ale jej Pani chce walczyć o każdy dzień, tydzień, miesiąc o wspólne chwile, aby było ich jak najwięcej ❤️

Leczenie żmudne i kosztowne,  oraz kilkutygodniowe przed nami, jesteśmy już po kilku tyg leczenia wstępnego, które już pochłonęło masę finansów, dziś już wiem, że sama nie poradzę sobie, aby zadbać o leczenie i rehabilitację Lufy, która da jej możliwość na życie bez bólu czy lęku czy poprawi jej aparat ruchu, który ucierpiał najbardziej 😞

Zrobiłam co mogłam do tej pory, ale matki psie się nie poddają, walczą i w głębi ducha liczę na cud, wierzę, że się uda, że Lufa będzie mogła być z nami długo, dłużej niż parę tyg, tutaj walczę o każdy dzień.

Każda godzina jest cenna ❤️

Po raz pierwszy chcę prosić o pomoc, już dziś wiem, że nie udźwignę tego sama, będę wdzięczna za tę nawet najmniejszą, jeśli będę mogła to się odwdzięczę 🙏🏻

Kartę informacją wklejam do Państwa wglądu, będę aktualizować na bieżąco postępy choroby oraz leczenia, za wszystko bardzo dziękujemy ❤️‍🩹