Kochani, jak doskonale wiecie nasza pomoc kotom wolno żyjącym nie kończy się na wydawaniu posiłków, kastracjach, ale tez stale dbamy o ich zdrowie.

Jak tylko widzimy, że coś się złego dzieje z którymś kotem, to od razu staramy się go złapać i zawieźć do weterynarza.

Dostaliśmy sygnał od Karmicieli, że jeden z kotów wolno żyjących ze stada "przy MPO" powłóczy nóżką. Na szczęście udało się szybko złapać czarnuszka i pojechał prosto do zaprzyjaźnionej lecznicy.

Opisowy stan pacjentki: Koteczka podczas ruchu nie ustawia palców prawidłowo, chodzi z "przykurczem" z podwiniętymi paluszkami. Dodatkowo ma powiększony węzeł chłonny. Weterynarze zauważyli też osłabione czucie od pięty w dół. Po wdrożeniu odpowiednich leków i krótkiej hospitalizacji została podjęta decyzja o rozszerzeniu diagnostyki o wizyty u specjalistów - m.in. neurologa, ortopedy.

Aby zredukować malutkiej stres do minimum, została przewieziona do lecznicy całodobowej, gdzie w krótkim czasie będzie miała zapewnione wszystkie niezbędne specjalistyczne badania i wizyty, a lekarze wspólnie podejmą decyzję o dalszym postępowaniu.

Przy okazji wstępnych badań wyszło, że Panna Węgielka ma ząbki w fatalnym stanie, więc będziemy też starać się zorganizować wizytę u stomatologa i na cito zabieg stomatologiczny...Trzymajcie kciuki, bo u naszego zaufanego stomatologa terminy na zabiegi są bardzo odległe.....

Zebrana kwota będzie przeznaczona na hospitalizację i diagnostykę Panny Węgielki:

• hospitalizacja w szpitaliku / lecznicy całodobowej
• badania krwi, RTG, USG + sedacja
• wizyty specjalistyczne: neurologiczna, ortopedyczna. stomatologiczna
• opłacenie zabiegu stomatologicznego (2 000 zł)

Pomaganie jest proste, razem możemy więcej!