Ewelina jest żoną wojskowego, mamą, pedagogiem, logopedą. 8 maja 2024 roku Ewelina źle się poczuła w pracy. Przyjechała po nią karetka pogotowia. Ze względu na występujące u niej wcześniejsze epizody neurologiczne została zabrana do szpitala w Gliwicach na ulicę Radiową. Od razu była diagnozowana pod kątem udaru - dokładniej udaru niedokrwiennego móżdżku. Tam stan się pogarszał, więc podjęto decyzję o wprowadzeniu jej w stan śpiączki farmakologicznej. Następnego dnia została przewieziona do szpitala w Bytomiu, gdzie miała operację. Miała obrzęk móżdżku. Stan określony przez lekarzy jako zły. Po 2 tygodniach śpiączki podjęto decyzję o jej wybudzaniu. Ewelina długi czas przebywała na OIOMie. Stopniowo odzyskiwała świadomość i sprawność, zaczęła poruszać palcami stóp, rękami. Z pomocą lekarzy podjęła próbę pionizacji. Przez cały czas była podpięta do respiratora. Przełykała już samodzielnie. Ze względu na respirator nie mogła się komunikować. W międzyczasie przeszła zapalenie płuc. Kiedy mięśnie związane z oddychaniem zaczęły podejmować pracę, zdecydowano o odłączeniu Eweliny od respiratora. Powoli, po cichutku i z wielkim trudem zaczęła mówić. W tym samym czasie miała wykonywane specjalistyczne badania, których nie można było zrobić, kiedy była podpięta do respiratora. Echo serca wskazało prawdopodobną przyczynę udaru - okazuje się, że miała wadę serca, którą trzeba było usunąć kolejnym zabiegiem. Zabieg szczęśliwie się udał.

AKTUALIZACJA 25 lipca 2024 r.:

Obecnie Ewelina jest w trakcie rehabilitacji, ma problemy związane z równowagą i widzeniem. Powoli zaczyna chodzić. Krok jest niepewny, kosztuje dużo wysiłku. Równowaga jest zaburzona a oczy niesprawne - Ewelina widzi słabo, niewyraźnie a dodatkowo widzi podwójnie. Aktualnie znajduje się w szpitalu na oddziale rehabilitacji. Kiedy wyjdzie nie będzie samodzielna. Będzie potrzebowała pomocy, nie będzie wstanie zajmować się swoimi dziećmi. Potrzebuje pomocy w opłaceniu kosztownej rehabilitacji i sprzętu potrzebnego do codziennego funkcjonowania i dochodzenia do pełni zdrowia. Pomóżmy jej!