id: 7w456u

WALKA O SPRAWNOŚĆ ADAMA DALEJ TRWA!

WALKA O SPRAWNOŚĆ ADAMA DALEJ TRWA!

Nasi użytkownicy założyli 1 165 589 zrzutek i zebrali 1 211 584 235 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

 Kochani, mój mąż Adam 04 lipca 2023r uległ wypadkowi i od tego momentu walczymy wciąż o Jego sprawność. Tydzień po wypadku przeprowadzono badanie rezonansem magnetycznym, które wykazało:

  • rozerwanie torebki stawu kolanowego w przedziale tylnym

  • całkowite uszkodzenie więzadła krzyżowego przedniego i tylnego

  • uszkodzenie III stopnia więzadła pobocznego piszczelowego

  • uszkodzenie II stopnia więzadła pobocznego strzałkowego

  • silny obrzęk ścięgna mięśnia podkolanowego i głowy bocznej mięśnia brzuchatego łydki

  • brak ciągłości więzadła łukowatego

  • awulsyjne załamanie wierzchołka strzałki z silnym obrzękiem szpiku

Po konsultacji z lekarzami okazało się, że jedyna droga do odzyskania pełnej sprawności to wielowięzadłowa rekonstrukcja operacyjna. Adam dzielnie walczył z fizjoterapeutami wierząc, że to doprowadzi do pełnej sprawności. Niestety 04.01.2024 r. po wykonaniu USG usłyszał, że wytworzył się rozległy bliznowiec o grubości 12mm, z centralnie położonym olbrzymim pourazowym skostnieniem o wymiarach 31x26mm, co ograniczało ruchomość stawu. Spowodowało to, że musiał się poddać drugiej operacji, po której miało być już tylko lepiej. Dzisiaj po 9 miesiącach walki zgięcie jest coraz mniejsze co powoduje nasze zaniepokojenie tym bardziej, że specjaliści także są bezradni. Wiemy, że do odzyskania jako takiej sprawności jeszcze długa droga i niewykluczone, że konieczna będzie trzecia operacja.

Dodatkowo od 08.2023r. nie otrzymuje należnych środków z zasiłku chorobowego, na dzień dzisiejszy sprawa jest w Sądzie Pracy i nie wiadomo jak długo potrwa i kiedy się zakończy. Adam marzy, żeby w końcu wrócić do pracy, ale wtedy odpuści rehabilitację i już nigdy nie wróci do „normalności”. To wszystko spowodowało, że nie jest już tym samym człowiekiem co wcześniej i stracił nadzieję na lepsze jutro ;-(

Mój mąż oraz tata Maksa i Mai jest osobą aktywną fizycznie, wielokrotnie brał udział w biegach oraz innych akcjach charytatywnych. Ma na swoim koncie wiele półmaratonów i marzy o przebiegnięciu maratonu - wierzę, że kiedyś uda się to osiągnąć. Pomóżmy, aby mógł normalnie chodzić i z czasem dalej realizować swoją pasję jaką jest bieganie. Aktywnością i pozytywną energią skutecznie zarażał pozostałych członków rodziny biorąc z nimi udział w cyklicznych biegach Parkrun, SPAR czy bieg Walentynkowy ❤️ Wierzymy, że w końcu się uda i zacznie normalnie chodzić, a z czasem powróci na biegowe ścieżki!

Moi Drodzy, aby Adam nadal mógł walczyć chodząc na rehabilitację i miał szansę spełniać swoje marzenia potrzebuje wsparcia. Pokażmy Mu, że nie jest z tym sam!!! Dziękujemy wszystkim za każdą złotówkę ❤️🧡❤


Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Lokalizacja

Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Przyjmuj wpłaty gdziekolwiek jesteś.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 29

PK
Paweł
20 zł
KC
Kasia
50 zł
LI
Liliana
20 zł
MD
Marcin Duchoń
100 zł
PR
Paweł R
50 zł
GK
Gontyniec Ultra Trail - skarbonka
220 zł
DK
Dzika Kuna
100 zł
MR
Michał Rudnicki
50 zł
OG
Olga GUT
70 zł
ŁU
Łukasz
50 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!