Trójka rodzeństwa, bliskich dla mnie osób w wieku 16, 19 i 21 lat, zmaga się z niezwykle trudną sytuacją życiową. W styczniu musieli opuścić swoje mieszkanie, ponieważ konstrukcja budynku, w którym mieszkali, została naruszona w wyniku wybuchu gazu. Dwa miesiące temu, po długiej i wyczerpującej chorobie, zmarła ich mama. Dzieci zostały bez wsparcia rodziców, ponieważ z ojcem nie utrzymują kontaktu. Mimo determinacji i prób samodzielnego radzenia sobie, obecnie nie są w stanie pokryć wszystkich wydatków i zabezpieczyć podstawowych potrzeb.

Starsze z rodzeństwa pracowało w wakacje na umowach zlecenie, by wspomóc domowy budżet, co pozwalało im zarobić około 2500 zł miesięcznie. Niestety, te dochody sprawiły, że przekroczyli progi, które umożliwiałyby im uzyskanie jakiejkolwiek pomocy finansowej. Najstarsza z rodzeństwa szuka teraz nowej pracy, ponieważ jej poprzednia umowa w lodziarni wygasła wraz z końcem lata. Obecnie pracuje dorywczo, co pozwala jej na zarobienie ok 1100 zł. Średni z rodzeństwa jest w klasie maturalnej i bardzo chciałby uczestniczyć w studniówce – to kolejny dodatkowy wydatek, który trudno mu obecnie pokryć mimo pracy dorywczej w każdej wolnej chwili (jego miesięczny przychód to ok 1000 zł). Rodzeństwo ma również pod opieką dwa psy, które są dla nich ważnym wsparciem emocjonalnym, ale wiążą się z dodatkowymi kosztami. Dla rodziny każda pomoc z opieki społecznej jest aktualnie niedostępna. Nawet niewielkie wakacyjne zarobki są traktowane jako powód do odmowy wsparcia. Po śmierci mamy natychmiast zostały wstrzymane wszelkie świadczenia przyznawane na młodszą siostrę: świadczenie 800+, zasiłek rodzinny i alimenty. Ze względu na długotrwałą chorobę mama nie pracowała, przez co dzieci nie mogą też liczyć na rentę rodzinną. Z uwagi na przekroczenie progu finansowego, nie otrzymali również stypendium szkolnego. Anulowano im dodatek mieszkaniowy, co oznacza, że muszą pokrywać pełne koszty czynszu i rachunków (obecnie ok. 1200 zł + opłata za Internet + 400 zł raty za telefon). Ponadto w tym miesiącu dochodzą koszty związane z zadłużeniem mieszkania, które wcześniej zajmowali (500 zł). Dodatkowo, sytuacja prawna najmłodszej z rodzeństwa nie jest jeszcze uregulowana – rodzeństwo czeka na decyzję o przyznaniu najstarszej z sióstr opieki prawnej nad młodszą siostrą, co blokuje możliwość pobierania świadczenia 800+.

Rodzina każdego dnia stara się związać koniec z końcem łącząc naukę w klasie maturalnej (średni z rodzeństwa) oraz weekendową naukę w szkole policealnej (najstarsza z rodzeństwa) z pracą, ale ich zasoby są na wyczerpaniu. Każda złotówka może pomóc w opłaceniu bieżących rachunków, zakupie podstawowych produktów czy zapewnieniu choć trochę stabilności. Prosimy o wsparcie dla tej trójki rodzeństwa – każda pomoc, nawet najmniejsza, ma ogromne znaczenie, szczególnie w okresie zbliżającej się zimy oraz świąt Bożego Narodzenia kiedy ich wydatki jeszcze wzrosną.