Na ratunek Kociej Przystani
Na ratunek Kociej Przystani
Nasi użytkownicy założyli 1 226 311 zrzutek i zebrali 1 348 437 825 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Faktury do zapłaty
weterynarz
czynsz - maj
Faktura za wizytę wet - Honorata
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Czyżby przyszedł czas aby się pożegnać z Kocią Przystanią?
Czy to tylko chwilowy kryzys? Tak, taką właśnie mamy nadzieję. Mamy nadzieję, że to minie, ze to tylko zły czas :(
297,60 zł - TYLKO tyle mamy na naszym koncie, gdzie comiesięczne opłaty idą w tysiące (czynsz ok. 800 zł, weterynarz od 3,5 tys. zł wzwyż, do tego ogromne ilości karmy i żwirku)
Nasze fundusze stopniały do krytycznego minimum.
Co gdy staniemy przed wyborem czy kupić karmę, żwirek? zapłacić czynsz? Co zrobimy gdy znów któryś z naszych podopiecznych zachoruje? Boimy się co przyniesie jutro i czy będziemy w stanie zapewnić im byt i miejsce do życia.
Wkładamy w to Stowarzyszenie cały nasz wolny czas i przede wszystkim serce.
W chwili obecnej nasza kociarnia wymaga gruntownego odpchlenia (koszt około 1000 zł).
Nasi nowi podopieczni zawsze przechodzą profilaktykę. Pomimo to małe paskudy rozpanoszyły się na kociarni :(
Na domiar złego nasza podopieczna Honorata bardzo się rozchorowała. Kotka ma założoną sondę, gdyż nie chce sama jeść. Przyjeżdżamy kilka razy dziennie, aby ją dokarmiać oraz podawać kroplówki i leki. Okazało się, że zabija ją śmiertelny wirus i nie obejdzie sie bez drogiego leczenia. Do tego wirus zaatakował nerki i wątrobę Honoraty. Koteczka waży zaledwie 2,5 kg :(
Honoratka trafiła do nas dwa lata temu, gdy bomby spadły na jej dom. Do dnia dzisiejszego nie znalazła domu u nas, gdyż nie jest kotką nakolankową, potrafi pacnąć łapką, gdy tylko coś jej sie nie podoba. Nie wiemy też jaką traumę koteczka przeżyła.
W styczniu z powodu plazmocytarnego zapalenia dziąseł u Honoratki usunięto wszystkie zęby.
Koszty leczenia Honoratki są bardzo wysokie, a nie możemy pozwolić sobie na jego przerwanie.
Ostatnio tez do Kociej Przystani trafił koci staruszek Skarpetka. Jego paszcza była siedliskiem zarazków. Wszystkie zęby musiały zostać usunięte, ale niestety wdała się też martwica tkanek, co przedłuża leczenie kocurka. U Skarpetki pojawiły sie również rany na grzbiecie. Na szczęście nie są to zmiany skórne od "grzyba". Grzbiet smarujemy lekarstwami i srebrem.
Mamy też "świeżynkę" na pokładzie, jeszcze bezimienną. Pojawiła się nagle pod domem naszej wolontariuszki. Koteczka została przyjęta TYLKO na pilną sterylizację. Nie jest zaczipowana i gdy okaże się, że nie ma właścicieli pewnie u nas zostanie :(
To tylko część naszych zmartwień, ale walczymy z całego serca i z całych sił o zdrowie każdego chorego kota, który przebywa w Kociej Przystani.
Niestety, gdy choroba szczególnie daje się zwierzęciu we znaki, nam często dają się we znaki potrzeby finansowe, a bez Waszej pomocy, nie będziemy w stanie pomagać dalej zwierzętom.
Nasza kociarnia od wielu lat funkcjonuje dzięki Waszym datkom i daje nadzieję dla kolejnych kocich serc, dlatego błagamy pomóżcie nam utrzymać kociarnię - miejsce, które dla wielu kotów jest przystanią do lepszego życia.
W aktualnościach przedstawiamy nasze FV.
Honoratka :(
Karmienie Honoraty
Skarpetek
Grzbiet Skarpety
Nowy przybysz KP
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Trzymajcie się! W kotkach siła!
Kochani, jesteśmy z Wami! Damy radę!