Moja bratowa zachorowała nagle na rzadką i jednocześnie ciężką chorobę neurologiczną. W rdzeniu przedłużonym i kręgowym ma dużego guza na chwilę obecną jest nieoperacyjny. Przez to, że guz nacieka strukturę rdzenia - odczuwa silny ból przy poruszaniu się, przełykaniu. Ma lekki niedowład lewej strony ciała, nie jest w stanie sama funkcjonować - potrzebuje stałej opieki bliskich. W najbliższych dniach trafi na leczenie do 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Każdy dojazd wiąże się z kosztami transportu specjalistycznego. Bratowa zostanie poddana biopsji, dzięki czemu będą możliwe dalsze kroki w celu podjęcia odpowiedniego leczenia by mogła powrócić do samodzielnego funkcjonowania. Chcielibyśmy zebrać środki na zapewnienie specjalistycznych dojazdów do szpitala, turnus rehabilitacyjny, leki i suplementację oraz na ewentualny pobyt krótkoterminowy w Bydgoszczy kiedy leczenie nie będzie objęte hospitalizacją.