Na nowy start pomoc po powodzi.
Na nowy start pomoc po powodzi.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 239 zrzutek i zebrali 1 348 239 788 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
W dalszym ciągu nie możemy rozpocząć prac remontowych w mieszkaniu. Już wiemy ze wstępnej wyceny że remont pochłonie znacznie więcej funduszy niż udało się do tej pory uzbierać. Mimo iż budynek został wyłączony z użytkowania, wiemy że będą tam jednak prowadzone prace remontowe zamiast wyburzyć go z terenów zalewowych. Z racji że mamy ograniczone możliwości wyjścia z sytuacji po raz kolejny prosimy o wsparcie zrzutki. Dziękuję za całą dotychczasową pomoc. Jesteście wspaniali!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Hej...W ciągu kilku chwil całe życie zamieniło się w koszmar. Samotnie wychowuję dwójkę małych dzieci. Mieszkaliśmy do tej pory u moich rodziców. Teraz ani oni ani my nie mamy dachu nad głową. Tymczasowo przyjęto nas na domek jednak potem trzeba będzie zacząć żyć na nowo... Nawet nie wiem co napisać. Wszystko z mieszkania popłynęło z żywiołem. Remont pochłonie gigantyczne fundusze i nawet nie wiem czy jest możliwy. Długo zastanawiałem się czy założyć zrzutkę bo wiem że jest mnóstwo osób którym jest potrzebna pomoc. Niemniej wierzę że chociaż w małej części uda się zapewnić moim dzieciom nowy start. Za wszystkie wpłaty niezmiernie dziękuję.
Eliasz.
Walczymy
Zaczął się etap kiedy najbardziej chyba emocjonalnie odczuwam stratę. Po burzy wychodzi słońce. Dzięki raz jeszcze.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Życzymy powodzenia! Choć niewiele możemy dać to dokładamy cegiełkę i przesyłamy serdeczne pozdrowienia ze Śląska!
Społeczność Leśnego Dziadka pozdrawia 👋
(Licytacja magazynka Toz)
Trzymaj się Eliasz, pozdrowienia dla Rodziny i Leśnego Dziadka
Kochani. Dziękuję za każdą najmniejszą nawet wpłatę. Walczymy ciągle na mieszkaniu. Z wyrzuconych szaf nadal wypływa woda. Z ciężkim sercem wyrzuca się masę wspomnień z całego życia, rzeczy dzieci, książki które się czytało i których nie zdążyło... Trzymamy się i musimy dać radę. Nawet kiedy żołądek spotyka się z gardłem i łzy cisną się do oczu. Jesteście Wspaniali! Dziękuję
Trzymaj się Eliasz!