"Sprawiłyście, że moje nudne dni stały się budujące”- takie słowa wysłała nam wczoraj Brinda z Kamerunu, osoba uchodźcza, która przechodziła „zieloną granicę” i trafiła do ośrodka dla cudzoziemców w Polsce. Jakiś czas temu napisała do Kobiet dla Świata z prośbą o odzież i Biblię. Brinda ma 26 lat i jest chrześcijanką. Bardzo chcemy pomagać wszystkim osobom przebywającym w ośrodkach niezależnie od płci, wieku, narodowości i wyznawanej religii. Dla nas jedyna różnica między ludźmi to jasność ich serc. Irena Sendlerowa pisała, że ludzi możemy dzielić tylko ze względu na to, jak postępują i na nic więcej.

W Gazie, w Palestynie obecnie dzieją się przerażające rzeczy. Widok porozrywanych w szpitalu dzieci zostaje w głowie na zawsze, a widziałyśmy to tylko na nagraniu video. Osoby w Gazie nie mają nawet gdzie uciec. Nasi podopieczni uciekli, przetrwali. Żyją. Osoby z Jemenu, Syrii, Konga i wielu innych miejsc. Pomóżcie nam im pomagać. Wspierajcie nas rzeczowo i finansowo. Bez tego mamy związane ręce i poczucie, że choć teoretycznie możemy, to nie możemy.

Organizacja Kobiety dla Świata - Siostrzana Pomoc ( KRS 0001035778 ) od początku kryzysu na granicy polsko - białoruskiej pomaga osobom uchodźczym. Od października 2021 działałyśmy na granicy, od lutego 2022 wysyłamy paczki do ośrodków. Na dzień dzisiejszy wysłałyśmy ich już 1560. 1560-siąt zaopiekowanych osób i setki kilogramów wysłanych rzeczy.

Wysyłamy: odzież, bieliznę, obuwie, podstawowe artykuły higieny osobistej, kosmetyki, żywność, zabawki, materiały plastyczne dla dzieci.

Każda wpłata jest dla nas na wagę złota, nawet ta najmniejsza.

Z Wami możemy zrobić dużo więcej.

Dziękujemy za pomoc.