Schudłam 80 kilo, teraz męczę się psychicznie.

Hej, nazywam się Iga i pomimo tego, że mam tylko 18 lat, udało mi się schudnąć więcej, niż w tym momencie ważę. Na przełomie 16/17 roku życia, udało mi się dokonać znaczącej zmiany - schudłam ok. 80kg. Na przekór tego osiągnięcia, zostawiło to po sobie ogromny dla mnie ciężar psychiczny w postaci wiotkiej skóry na udach, brzuchu, piersiach i rękach. Na NFZ terminy są za bardzo oddalone w czasie, abym mogła ten mentalny balast dalej utrzymywać.

Nigdy nie pomyślałabym, że będę na tej stronie zakładać osobistą zrzutkę. Podczas pisania tego opisu mam wiele obaw dotyczących komentarzy, ale chce spróbować wszystkich opcji uzbierania potrzebnej kwoty. Sama na razie nie jestem w stanie, ponieważ uczęszczam jeszcze w liceum. Skóra ma silny wpływ na moją kruchą psychikę, jakby był to kolejny nóż w moich plecach. W gorsze dni noszę o wiele za duże ubrania, bo w tych dopasowanych dokładnie widać fałdy mojej pozostałej skóry. Moje uda boleśnie ocierają się w lato, a pod brzuchem pocę się nie ważne od pory roku.

Pomimo tego, najbardziej obciąża mnie wygląd estetyczny mojego ciała. Nie zrozumcie mnie źle, to nie tak, że nie lubię siebie, bo swoją sylwetkę uważam za w porządku, lecz skóry wbrew wielu próbą zaakceptować nie potrafię. Czuję się, jakbym straciła swoją młodość, co przeraźliwie mnie dobija. Kiedy patrzę na nastoletnie, jędrne ciała moich koleżanek czuję się, jakby z rąk odebrano mi małoletnie lata. Ciężko jest mi też znaleźć odpowiednie spodnie, bo większość z nich uwydatnia mój największy kompleks, czyli skórę na podbrzuszu i udach. Ogranicza mnie to, ponieważ moją pasją jest wszystko, co kreatywne, a w tym moda. Nie będę nawet poruszać spraw intymnych, bo trudno jest mi się rozebrać nawet przed samą sobą.

Mój stan utrzymuję się już od roku, gdzieś od momentu, w którym moja waga zaczęła być stabilna. Ta operacja nie tylko zmieni moje życie, ale również da mi tak bardzo upragniony komfort psychiczny. Dziękuję.

Jeśli ciekawi was moja historia w zdjęciach załączam mój artykuł, który napisałam do gazetki szkolnej.