wykupienie mieszkania
wykupienie mieszkania
Nasi użytkownicy założyli 1 156 677 zrzutek i zebrali 1 200 809 322 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Dzień dobry.
Nasz krótka historia.
Jesteśmy małżeństwem z 11 letnim stażem. Mamy czworo dzieci w wieku 9,6,4,2 lata. Oboje jesteśmy pracującymi w zawodzie pedagogami. Ja pracuję od kilku lat w szkole specjalnej w Lublinie. Żona przez dłuższy czas pracowała w domu opiekując się dziećmi. Jesteśmy normalną rodziną - praca, szkoła, przedszkole, wspólne posiłki, spacery. Do tej pory nasze finanse starczały nam na podstawowe potrzeby. Często zabrakło do 1-go, ale przy pomocy przyjaciół jakoś dawaliśmy radę. Oczywiście, jak każdy ojciec rodziny, zawsze szukałem dodatkowych źródeł utrzymania. Przepracowane wakacje, dodatkowe godziny w poradniach, często praca przy tzw "łopacie". Niestety obecna sytuacja związana z podnoszeniem rat kredytów jest już dla nas nie do przejścia. Pierwotna rata była wkalkulowana w wydatki rodzinne i jak najbardziej dawaliśmy radę ją spłacać. Obecna rata kredytu pochłania 80% mojego wynagrodzenia a większa część wynagrodzenia Żony przeznaczana jest dla niani (nie mamy cioci, babci, dziadka żeby pomógł w opiece nad dziećmi). Staneliśmy przed dylematem: sprzedać, wyjechać, wynająć. W pewnym sensie doszliśmy do finansowej ściany. Nie chcemy stracić mieszkania, które cudem udało nam się kupić i z którego tak się cieszyliśmy, gdyż jako małżonkowie zaczynaliśmy z Żoną od zera i oboje zakładając rodzinę nie otrzymywaliśmy nigdy od rodziny pochodzenia pomocy materialnej oraz początkowo mieliśmy trudności ze znalezieniem stabilnej pracy.
Dlatego zwracam się do Państwa o pomoc finansową w zebraniu całej kwoty kredytu, aby móc spłacić nasze mieszkanie, która wynosi 296 tys. Jest tak dużo wydatków na żywienie, utrzymanie dużej rodziny, natomiast nasze zarobki w tym momencie ledwo starczają na zapłacenie olbrzymiej dla nas raty i rachunków, że na nic innego nie starcza. Dla nas w obecnej sytuacji kwota odsetek generowaną przez bank jest zupełnym abstraktem. Rozumiem, że wielu ludzi w Polsce dotyka podobna sytuacja. Brak mi słów. Moim marzeniem jest spłacić cokolwiek. Gdyby jednak uzbierała się większa kwota niż ta, której potrzebujemy z góry delkaruje nadwyżkę przekazać jakiejś innej rodzinie w podobnej sytuacji, a Państwu przedstawię potwierdzenia z banku o dokonanych wpłatach.
Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę - może to rozwiązanie pozwoli nam na normalne funkcjonowanie.
Obiecujemy modlitwę za wszystkich, którzy zechcą nas wspomóc. Bardzo mocno pragniemy stanąć kiedyś po tej drugiej stronie i wierzymy, że kiedyś przyjdzie czas , w którym my będziemy mieć możliwośc pomagać materialnie innym ludziom.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Cudowna rodzinko, mam nadzieję że się nie poddacie.