Witam wszystkich odwiedzających zrzutkę. Przed nami zostało kilka dni jej działania.

Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do zebrania niezbędnych pieniędzy na zakup roweru rehabilitacyjnego.

Pomoc w zakupie to nie tylko wsparcie w rehabilitacji ale również uratowanie mojego życia, które jest uzależnione od kondycji fizycznej. Szczęśliwie kwota na zakup roweru jest już uzbierana. Nadwyżkę, która jest i się powiększa spożytkuję na inny asortyment rehabilitacyjny. Zachęcam do wpłat osoby, które chciały poczekać do ostatniego tygodnia zrzutki.

Dziękuję.

Mam 48 lat. Odkąd sięgam pamięcią byłem skoncentrowany na zapewnieniu bieżących potrzeb czteroosobowej rodziny, co w chwili obecnej jest niemożliwe. Dziś proszę pierwszy raz publicznie o pomoc w zakupie roweru trójkołowego rehabilitacyjnego ze wsparciem elektrycznym. Rower pomoże mi w codziennej egzystencji i rehabilitacji. Cena roweru to 12000 zł. Mając rentę, której wysokość nie przekracza 1100 zł, nie otrzymam możliwości zakupu na raty, a dotacje zewnętrzne są mocno ograniczone. Jedynym rozwiązaniem jest staranie się o pozyskanie środków od ludzi dobrej woli. Mam rzadką, nieuleczalną chorobę ataksję rdzeniowo-móżdżkową, która objawia się niezbornością ruchową, trudnością w koordynacji ruchów i utrzymaniu równowagi oraz zaburzeniami mowy. Część lekarzy twierdzi, że to choroba jak stwardnienie rozsiane tylko bez zmian demielinizacyjnych. W 2019 roku badania genetyczne niestety potwierdziły chorobę. Narastające ograniczenia ruchowe i aparatu mowy skutecznie uniemożliwiają mi nie tylko zatrudnienie, ale i codzienne funkcjonowanie. Kiedyś jazda na rowerze górskim wraz z rodziną w każdej wolnej chwili była dla mnie ogromną przyjemnością. Uwielbiałem również wędrówki górskie a teraz bez pomocy bliskich nie jestem w stanie sobie poradzić… Zakup roweru to w mojej chorobie narzędzie do rehabilitacji i życia, dlatego też zwracam się z prośbą o wparcie.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za każdą okazaną pomoc.

Wojciech Hofer