id: 84tu6r

Mój Ogród Zen

Mój Ogród Zen

Nasi użytkownicy założyli 1 226 538 zrzutek i zebrali 1 349 035 935 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

Zbieram na mój Ogród Zen.

Póki co ten metafizyczny, z czasem będę szukał miejsca dla tego fizycznego, w którym będę mógł spędzać swoje życie i osiągnąć poszukiwany od dawna spokój.

hecadb212cfeb765.jpeg

Kim jestem? Nazywam się Krzysiek Grabara. Przez około 30 lat swojego życia byłem podwładnym zarówno w pracy jak i w domu. To wiązało się z życiem w ciągłym stresie i napięciu. O tym pisałem na swoim blogu grabara.wordpress.com.

f454590ee937093f.jpegSpokój stał się dla mnie wartością bezcenną, której mogłem jak się okazało poświęcić wiele. Pod koniec 2018 roku zrezygnowałem z pracy w policji, na dwa lata przed emeryturą. Mówili mi, że to tylko dwa lata. To TYLKO dwa lata mojego życia. Ja nie chciałem tracić kolejnych dwóch lat. Chciałem zająć się fotografią, los pokierował mną nieco inaczej. Na początku 2019-tego roku zacząłem malować.

Jak to się stało, że zacząłem? Nie powiedziałem sobie nie. Nie powiedziałem sobie, że nie umiem.

Po prostu zacząłem. Zen uważa, że kreatywność jest w każdym z nas, w Tobie też. Wystarczy do niej dotrzeć.

p992879e995e2558.jpeg

Niestety jest to trudne ze względu na ilość kagańcow jakie dzięki otoczeniu i doświadczeniom potrafimy sobie narzucić. Co jest bardzo przykre.

r2670d6f09c26589.jpegRównolegle zacząłem interesować się i wchłaniać kulturę wschodu, estetykę, wartości, przekonania. Poprzez malarstwo, książki i teksty m.in. o wabi-sabi, zen oraz artystach takich jak Zao Wou-ki, Hiroshi Senju i innych także polskich zainspirowanych tą kulturą. Tutaj najważniejszym przełomem dla mnie stała się praca nad cyklami Spirit of Furyu oraz Studia Furyu, które są wdrażaniem tej postawy (furyu) do mojego życia. W cyklach tych dałem płynąć wodzie, akceptując co powstaje na papierze oraz dbając o równowagę. Kluczowym dla mnie też jest cykl Jestem człowiekiem? ( Portfolio do pobrania tutaj) Cykl powstał po zaproszeniu przez mojego patrona w okolice Oświęcimia i wizycie w Auschwitz-Birkenau. Dzięki niemu udało się połączyć kropki i zwizualizować poszukiwanie człowieczeństwa w sobie jakie zacząłem kilka lat wcześniej. Siebie, w kategorii człowiek, rozpatruję od 7-8 lat. Każdego dnia muszę sobie to powtarzać. Co było wcześniej? Wegetacja, życie bez celu w udręce, stresie, tłumionej złości i bezradności, uprzedmiotowieniu i zezwierzęceniu, znieczuleniu wobec siebie i wobec otaczającego nas świata. Brzmi znajomo?

Bądź jeszcze chwilę ze mną jeszcze trochę tekstu.

Malarstwo obudziło we mnie niespotykaną wrażliwość, którą chciałbym dzielić się z każdym. W tym celu na początku pandemii prowadziłem cykl pogadanek online o fotografii (łącznie udało się mówić o niej przez 40 godzin dla łącznie około setki osób, co jakiś czas dzielę się swoimi spostrzeżeniami i przemyśleniami na swojej tablicy na fb: tutaj.

g5ef7f6e5921a6fd.jpegW malarstwie dbam o prawdziwość o poszukiwanie i bycie sobą. Akceptuję tę mroczną stronę mojej osobowości i doświadczeń jak i potrzebę tworzenia po prostu pięknych i ładnych rzeczy. Bo, tak między nami, co oznacza być sobą?

Najważniejszym obrazem stał się Spirit of Furyu, wykonany techniką techniką akrylu na płótnie. Inspirowany wschodem pojechał do Chin, na Uniwersytet do Wuhan. Ten tu:

Łącznie, w niecałe dwa lata, 142 obrazy znalazły swój dom, znajdują się na dwóch kontynentach, w pięciu krajach. Imponujące prawda? Życzę tego każdemu, jak i tego by dotknął poprzez sztukę człowieczeństwa oraz zaakceptował siebie takim jaki jest.

q57feb64c9713711.jpeg

Bo wczoraj wydarzył się cud, taki mały. Dotknąłem człowieczeństwa, zapłakałem. Przy piosence dla zmarłego przyjaciela wykonanej przez Lapończyka. Z historii wynika, że ten podarował mu ją po śmierci, gdy Jon siedział i modlił się pod jego domem. Zapłakałem.Po latach w końcu się udało, bo brak łez uważam za moje przekleństwo.

Po tym napisałem do mojego przyjaciela zakonnika w jednym słowie. Zapłakałem. Było to przed 23-cią. Okazało się, że on płakał ze mną oddalony o kilkaset kilometrów. A to właśnie on jakiś czas temu życzył mi żebym zapłakał. To było piękne.

Tak więc moi drodzy zbieram na ogród Zen.

Pierwszym krokiem będzie dalsza edukacja taka jak zakup książek Zen Garden Design oraz The Art of Setting Stones.

Będzie mi miło jeśli doceniasz to co robię oraz to jak staram się żyć.

Moje prace możesz znaleźć w galerii Sztuka dla Ludzi tutaj oraz na Allegro tutaj


Jeśli chcesz porozmawiać ze mną napisz do mnie po prostu: [email protected] lub na fb.

Będzie mi bardzo miło :)

Poniżej jeszcze trzy obrazy :)

r9be4752efc48678.jpeg



a to ja :) W części mojego domowego atelier :)


q0f50f1f4c75d538.jpeg

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Wpłaty 13

 
Dane ukryte
25 zł
 
Julita Śródkowska
100 zł
 
Dane ukryte
20 zł
 
Tomasz Baranski
100 zł
 
Andrzej Cichy
100 zł
 
Justyna
50 zł
 
Greta van fleet
25 zł
 
Agnieszka
50 zł
 
Barbara
25 zł
Zobacz więcej