Diagnoza o złośliwym nowotworze, który dał przerzuty do mózgu i płuc, była dla nas szokiem. Lekarze dają Arturowi max 6 miesięcy życia. Szansą na wyleczenie jest terapia aktywująca komórki macierzyste wraz z terapią wspomagającą. Terapia ta nie jest niestety refundowana przez NFZ. Dodatkowo wspieramy organizm specjalistyczną dietą, Wysokiej jakości środkami przeciwzapalnymi i regenerującymi. Wierzymy, że ta terapia przyniesie efekty, ale jest droga. Pierwszy etap to wydatek 60.000 zł. Wszystkie oszczędności jakie mieliśmy wydaliśmy na zakup pierwszych preparatów. Niestety już się kończą a na zakup kolejnych i terapię docelową nie mamy środków. Choroba Artura spadła na nas niespodziewanie i nie jesteśmy w stanie pokryć kosztów leczenia, Nasz 15-letni syn Adam marzy o tym, żeby Tata wspierał go w trudnym okresie dorastania. Bardzo prosimy o pomoc i wpłaty. Za każdą pomoc jesteśmy bardzo wdzięczni.

WSZYSTKIM KTÓRZY OKAZALI SERWCE I WSPARCIE DZIĘKUJ Ę

NIESTETY CZAS I CHOROBA NAS POKONAŁY.