Mamo, wróć do mnie!
Mamo, wróć do mnie!
Nasi użytkownicy założyli 1 261 749 zrzutek i zebrali 1 448 869 841 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności2
-
Mama powoli wraca do zdrowia. Widać, że daje z siebie wszystko, aby jak najszybciej wrócić do zdrowia. Zauważyliśmy, że jest bardziej świadoma. Mimiką twarzy i ruchami głowy próbuje się z nami porozumiewać. To
cudowne widzieć, jak odzyskuje świadomość.
Zaczeliśmy się już rozglądać za zakładem rehabilitacyjnym, który zająłby się rehabilitacją mamy po pobycie w Budziku, gdyż mama może być w Budziku tylko do 2 września, a kolejki do takich miejsc są bardzo długie. Niestety pobyt w takich miejscach jest niezwykle kosztowny. Ceny wąchają się od 11000 do nawet 16000 miesięcznie. Mam nadzieje, że uda nam się zebrać potrzebne środki, bo naprawdę wierzę w to, że mama niedługo do nas „wróci”.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Nazywam się Saosan Joubar i jestem studentką. 28 czerwca 2021 roku moje życie legło w gruzach. Tego dnia moja mama - Renata Kulesza-Joubar (po mężu Trzpil) doznała rozległego zawału ściany przednio-bocznej mięśnia sercowego z nagłym zatrzymaniem krążenia. W wyniku tego spędziła miesiąc w Klinice Intensywnej Opieki Medycznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, a następnie kolejny miesiąc w Klinice Kardiologii Inwazyjnej tegoż szpitala. Lekarze tam powiedzieli mi, że mimo iż “wybudzili” mamę ze śpiączki farmakologicznej, to mama dalej pozostaje w śpiączce, ale już patologicznej.
Nie wiedziałam co robić, gdyż całe życie wychowywała mnie tylko mama z babcią. Mój ojciec zostawił nas jak miałam 4 lata i od tamtej pory nie miałam z nim większego kontaktu. Nigdy też nie wspierał nas finansowo, ani też nie wywiązywał się z obowiązku alimentacyjnego względem mnie. Z tego powodu moja mama z braku pieniędzy na wychowanie mnie, wyjechała do pracy do Niemiec. Co prawda, mama odłożyła na swoim koncie niewielkie oszczędności, które pomogłyby mi pokryć części kosztów związanych z powrotem mamy do zdrowia, aczkolwiek w chwili obecnej nie mam do niego dostępu ze względów prawnych.
Mama była, jest i będzie moją najlepszą przyjaciółką. Wiem, że zrobiłaby dla mnie wszystko. Bardzo ją kocham i wiem, że całe życie walczyła dla mnie. Teraz ja chcę walczyć o nią. Obiecałam sobie, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc jej wrócić do zdrowia i do mnie. Niestety z powodów finansowych jest to bardzo trudne. Niezbędna rehabilitacja, leki, profilaktyka antyodleżynowa i pielęgnacja mamy są bardzo kosztowne. Łączny koszt miesięczny podstawowych produktów niezbędnych dla prawidłowego utrzymania zdrowia mamy wynosi ok. 3000 zł. Staram się robić wszystko, aby zarobić pieniądze, które pomogłyby mi zapewnić mojej mamie wszystko czego potrzebuje, ale niestety to wciąż za mało. Jestem studentką 3. roku studiów stacjonarnych na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i nie chciałabym przerywać nauki, bo wiem, że moja mama była ze mnie bardzo dumna i chciałaby, abym je ukończyła.
Obecnie mama przebywa w Klinice Budzik w Olsztynie, gdzie zespół specjalistów próbuje ją wybudzić. Mama cierpi na encefalopatię niedotleniową oraz porażenie czterokończynowe spastyczne. Nie je sama, jest karmiona przez PEG'a, a oddychanie ułatwia jej tracheostomia. Dodatkowo w związku z przebytym zawałem, mamie podawane są leki na chorobę wieńcową, rozrzedzenie krwi, obniżenie ciśnienia oraz inne leki w zależności od stanu mamy. Prowadzona jest kompleksowa rehabilitacja.
Mama może przebywać w Klinice "Budzik" do 30.08.2022 r. Następnie, bez względu na to, czy mama wybudzi się, czy też nie, będzie potrzebna dalsza rehabilitacja, co wiąże się z kolejnymi kosztami. Mama ze względu na długoletnie przebywanie i pracę w Niemczech nie podlega ubezpieczeniu polskiemu, tylko niemieckiemu, które pokrywa tylko leczenie szpitalne.
Mama zawsze chętnie pomagała innym i była wrażliwa na ich krzywdę. Niestety, teraz ja jestem zmuszona prosić o pomoc dla niej. Każda, nawet symboliczna kwota byłaby dla mnie niezwykle pomocna. Z trudem przychodzi mi proszenie o pomoc, ale chce, aby mama mogła się obudzić i wrócić do mnie.
Z góry serdecznie dziękuje za każdą pomoc i modlitwę o zdrowie mojej mamy!

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Zuziu, jesteś niesamowitą dziewczyną💓
Całym sercem jestem z Wami, trzymajcie się 💓 Wszystko musi być dobrze.
Dziekuje Pani Irminko! To wiele dla mnie znaczy ❤️
Trzymamy kciuki Renatko za powrót do zdrowia
❤️❤️
Trzymam bardzo mocno kciuki, przesyłam od siebie dużo siły. Nie poddawajcie się za nic!!!
Dziękuje!!!
Pamiętamy o Was w modlitwie. Bądźcie dzielni!
Dziekujemy!
Pomagamy ✊
❤️❤️❤️