Tylko bardzo kosztowna laseroterapia i rehabilitacja dadzą szansę Alankowi na nowe życie.
Tylko bardzo kosztowna laseroterapia i rehabilitacja dadzą szansę Alankowi na nowe życie.
Nasi użytkownicy założyli 1 231 892 zrzutki i zebrali 1 365 386 695 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Alanek Sobczak, mały mieszkaniec miejscowości Biała (woj. łódzkie) miał 3 latka jak doszło do tragicznego wypadku. Podczas zabawy wpadł do miski z gorącą wodą. Obecnie rodzina stosuje terapię uciskową, która pomaga w zmniejszeniu blizn i zapobiega ich przerostowi i powstawaniu bliznowców. Chłopiec bardzo cierpi przy każdej zmianie opatrunków, a i ubranko uciskowe, które musi nosić powoduje bardzo duży dyskomfort. Alanek ma rozległe blizny, które szpecą. Dostał szansę na powrót do zdrowia w postaci laseroterapii i rehabilitacji. Jest to niestety niesłychanie kosztowne. Rodziny nie stać na takie zabiegi. Pomóżmy Alankowi, małemu Wojownikowi przejść przez ten trudny czas i dać mu nowe życie.
Cześć!:) jestem Alanek...
mam dopiero 4 latka. To był moment, który spowodował, że mam teraz poparzone ciałko... chcę być taki jak inne dzieci. Pomóż mi proszę.
II i III stopień poparzenia pleców Alanka
Nie chcę mieć takich pleców, to boli, zmiana opatrunków boli. Mogę tego nie mieć, jeśli przejdę laseroterapię i rehabilitację.
Mały Alanek przed wypadkiem
Na tym zdjęciu jestem chłopcem nieznającym bólu i cierpienia. Chcę żyć tak, jak przed wypadkiem. Chcę mieć beztroskie, dziecięce życie.
23 czerwca 2019r. minie rok od nieszczęśliwego i strasznego wypadku Alanka. Podczas zabawy u babci z psem, synek wpadł do miski z gorącą wodą naszykowaną na pranie ręczne.Przetransportowany helikopterem do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim, lekarze walczyli o jego życie. Poparzenia II i III stopnia objęły 45%powierzchni ciała. Alanek przebywał trzy tygodnie w śpiączce i w tym czasie przeszedł pierwszy przeszczep skóry. Po miesięcznej hospitalizacji wróciliśmy do domu. Walkę w której cena była najwyższa – wygraliśmy!
Teraz czeka nas leczenie blizn pooparzeniowych, gdzie jest to długotrwały i kosztowny proces. Każdego dnia walczymy o to, żeby Alanek mógł funkcjonować jak jego rówieśnicy, bez traumy i kompleksów.
Obecnie stosujemy terapię uciskową. Jest to specjalne szyte na miarę ubranko, które musimy wymieniać co 1,5-2 miesiące ponieważ dziecko rośnie. Ubranko uciskowe powoduje zmniejszanie się blizn i zapobiega ich przerostowi i powstawaniu bliznowców.Do tego stosujemy kilka razy dziennie żele silikonowe, plastry silikonowe, maści natłuszczające, opatrunki żelowe. Niestety nic nie jest refundowane z NFZ, a koszty są ogromne!
Jako rodzice zaczynamy czuć się bezradni. Coraz trudniej jest nam sprostać temu wszystkiemu finansowo. Już teraz musieliśmy wziąć kredyt na dalsze leczenie syna, a jest to kropla w morzu potrzeb. Alanek jest naszym trzecim, najmłodszym synem. Zawodowo pracuje tylko mąż, ja nie mogłam wrócić do pracy, ponieważ syn wymaga całodobowej opieki .
Alanek ma duże ,szpecące blizny na plecach, rączce i pośladku. Naszą nadzieją są lasery, które zmniejszą bliznowce. To uchroni go przed przerostem blizn, które nie leczone zostają na zawsze.
Alanek ma dopiero 4 latka. Pragniemy aby jego życie nie różniło się od jego rówieśników. We wrześniu planujemy zacząć uczęszczać do przedszkola. Rok temu niestety nie mogliśmy z przyczyn medycznych. Obawialiśmy się pięknej, a zarazem bolesnej szczerości dzieci. Jak u każdego dziecka, jego psychika jest bardzo wrażliwa i już teraz dopytuje dlaczego ludzie w sklepie czy na spacerze tak mu się przyglądają.
Zdrowie i przyszłość Alanka została wyceniona na kwotę ponad 330tys. Ta suma jest dla nas nierealna, przekracza nasze możliwości finansowe.
Prosimy o wsparcie. Dajcie szansę Alankowi na nowe życie!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
❤️
❤
????