Psotka (obecnie Shakira) to schroniskowa, 8 miesięczna panienka, która od małego była skazana na samotność i kocią izolację. Wszystko zaczęło sie od alergii pokarmowej, w dużych skupiskach kocich nie jest możliwe dokarmianie indywidualne w przestrzeni ogólnej i najczęściej koty wymagające indywidualnego leczenia są skazane właśnie na izolację. Psotka spędziła więc kocie dzieciństwo w klatce bez możliwości zakosztowania prawdziwie kociego życia, przy bardzo ograniczonym ruchu i kontakcie z ludźmi. Od momentu, w którym ją poznałam zaczęłam rozważać jej adopcje. Alergia, z którą się borykała wywołała u niej ostre biegunki oraz wypadanie sierści a dyskomfort i dodatkowe swędzenie powodowały, że kotka rozdrapywała się do krwi. Dobór odpowiedniej karmy to jedno, ale wtedy też wykupiłam jej panel biegunkowy chcąc podjąć odpowiednie leczenie. I tu padł cios bo w panelu wyszedł pozytywny wynik koronawirusa w kale co w praktyce oznacza, że Psotka aktywnie zaraża wirusem FCOV, który jak wiemy może prowadzić do FIPa. W przypadku tej małej w przeciągu kolejnych kilku tygodniu został zdiagnozowany suchy FIP, który nie jest prosty w diagnozie a już w ogóle niemożliwy do leczenia w warunkach schroniskowych, dlatego jedynym rozwiązaniem było zabranie jej ze schroniska . Ze względu na chorobę i leczenie przebywa teraz w pustym mieszkaniu, jest regularnie karmiona, odwiedzam ją kiedy tylko mogę, ale mam 2 własne koty, którym również muszę poświecić trochę czasu i takie opuszczone mieszkanie nie zastąpi jej prawdziwego domu. Największe koszty już zostały pokryte i brakuje już naprawdę niewiele a kuracja jej bardzo pomaga.

Każda pomoc jest teraz na wagę złota - dzieciństwo straciła, ale całe życie jeszcze przed nią.

Psotka ma duże szanse wyjść z FIPa, ale nie wiem czy nie będzie nosicielem FCOV dlatego też szukam jej domu bez innych kotów.