Szkoła dla kenijskich dzieci.
Szkoła dla kenijskich dzieci.
Nasi użytkownicy założyli 1 226 265 zrzutek i zebrali 1 348 319 714 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Drodzy Przyjaciele naszych kenijskich maluchów i nie tylko.Mamy tez 4 licealistów.
Cały rok minął mi na żebraniu o pomoc dla naszych podopiecznych.Cały czas walczę o powstanie fundacji.Mamy już KRS,Regon ,czekam na wpis w Urzędzie Skarbowym.Wtedy wreszcie będę mogła otworzyć fundacyjne konto.Ta cała procedura trwa już bardzo długo.Jestem w permanentnym stresie i mega zmeczona.Ale się nie poddaje.
Ludzie,którzy mnie znają wiedza że jestem pielęgniarka z Warszawy,która 5 lat temu zakochała się w Kenii i od tego czasu pomagam jak umiem.Na początku to była rodzina Hassana czyli Mariam,Ali i Bintunia.
Potem kiedy zobaczyłam że dzieci ze wsi nie chodzą do żadnej szkoły chociaż tak bardzo chcą się uczyć-zaczęłam pomagać innym dzieciom ze wsi Biga.Szkoła jest dla tych dzieci całym światem.W ciągu dnia dostają dwa pełnowartościowe posiłki.Mogą się bawić i uczyć a nie zajmować się młodszym rodzeństwem czy praca w gospodarstwie domowym lub polu.Szkoła daje dzieciom dużo radości.Dlatego tak bardzo ważna dla mnie w Kenii jest edukacja.Wykształcenie jest dla nich szansa na lepsze życie a dla mnie nadzieja że nie powtórzą losu swoich rodziców.
Dlatego zanim nie dostanę zgody na otwarcie fundacyjnego konta pozwalam sobie na założenie zrzutki.
Pieniadze które mam nadzieje uzbierać to 262000 KES.To zaległa suma opłat za szkołę za miniony rok szkolny.
W Kenii szkoła zaczyna się na początku stycznia i kończy w połowie listopada.Rok szkolny dzieli się na 3 semestry.Jestem w codziennym kontakcie z Panem Dyrektorem szkoły Daniel Njagi Kura,który jest bardzo dobrym człowiekiem ale tez ma swoje zobowiązania i bardzo mi jako opiekunce naszych dzieci,zalezy żeby do końca roku spłacić te zaległości szkolne.Cześć długu uregulowałam ze swoich prywatnych pieniędzy.
Wiem że Afryka to studnia bez dna i zdaje sobie doskonale sprawę,że nie dam rady wszystkim pomóc.Ale mam nadzieje że chociaż dla tak niewielkiej grupki 51 dzieci uda się zmienić świat na lepszy.
My w Polsce teraz mamy szczególny czas,kiedy otwierają się nasze serca na innych ludzi.Te dzieci są tysiące kilometrów stad ale są.Potrzebują tak niewiele w porównaniu do nas.
Połączmy nasze siły i pozwólmy zostać im i kontynuować naukę w tej cudownej szkole.
Jesli nie uda mi się spłacić długu do rozpoczęcia nowego roku szkolnego dzieci nie będą mogły uczęszczać do tej szkoły.
Bede zmuszona szukać innych rozwiązań.
Najpokorniej jak potrafię proszę o pomoc w tej trudnej dla mnie sytuacji.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!