Odlew z brązu rzeźby Józefa Wilkonia w Izabelinie

Piękna rzeźba przedstawia naturalnej wielkości łosia z rozłożystymi rogami i dobrotliwym spojrzeniem. Już niebawem może witać mieszkańców podwarszawskiego Izabelina i turystów z Warszawy, przekraczających symboliczny próg między miastem i prawdziwą puszczą - Kampinoskim Parkiem Narodowym.

Polska nie ma szczęścia do swoich najwybitniejszych artystów. Nie zawsze są doceniani w kraju. Wielu z nich pracuje za granicą i tam pozostają ich dzieła. Izabelin ma szansę zostać gospodarzem znakomitej rzeźby, która w naturalny sposób może stać się wizytówką naszej leśnej gminy.

Łosie były z nami od zawsze. Wszyscy spotykamy je podczas spacerów w lesie, przychodzą do naszych domów. Legendarna Lucyna od lat oprowadza po okolicy swoje dzieci. Okazała rzeźba z brązu, do której będą się ustawiały wycieczki, przy której turyści i nowożeńcy będą robili sobie pamiątkowe zdjęcia, stanie się świadectwem naszego szacunku do natury i swoistym „witaczem” dla gości i turystów, odwiedzających puszczę kampinoską.

Liczy się każda złotówka, każde 10 złotych. Liczymy też na większe wpłaty. Hojnych Darczyńców indywidualnych i Przedsiębiorców, którzy będą chcieli wesprzeć inicjatywę Izabelińskiego Łosia czekają niespodzianki. 

Józef Wilkoń jest światowej sławy ilustratorem, malarzem, rzeźbiarzem i autorem scenografii. Mieszka i pracuje w Zalesiu Dolnym. Ma 91 lat. Jest jednym z ostatnich, działających nieprzerwanie od lat 60-tych XX wieku, przedstawicieli Polskiej Szkoły Ilustracji. Na książkach Wilkonia wykształciły się pokolenia dzieci z całego świata. Inspiracją dla jego prac jest przyroda, a przede wszystkim zwierzęta, które od lat 80-tych uczynił głównymi bohaterami swoich opowieści. Wilkoń był wielokrotnie nagradzany w Polsce i poza jej granicami. W latach 90-tych zainteresował się rzeźbą. Tworzy „przestrzenne ilustracje”, czyli zwierzyńce z drewnianych bali i blachy. Tylko w najbliższym czasie przeglądowe i tematyczne wystawy jego rzeźb będą prezentowane na Wawelu i w warszawskim Koneserze.