Kochani coraz czesciej spotykamy na swojej drodze ludzi, którym pomoc żywnościowa nie rozwiąze problemów z ktorymi się borykają. Staramy się zawsze, aby zorganizować potrzebną pomoc bez nakladow finansowych, jednak nie zawsze jest to możliwe. Czasem ktoś potrzebuje wykupić recepty, lub potrzebny jest transport, czasem ktoś ma zimno w domu i nie stać go na opał, a czasem na sam piec.  Najblizsza inwestycja, jeśli uda się pozyskać srodki, bedzie skiegowana do Pana, ktory nie ma wody w domu. Nie teraz, on jej nie ma w ogole ... Czekamy na zgodę, aby podłączyć mieszkanie do sieci wodno- kanalizacyjnej , niestety nikt nie pokryje kosztow doprowadzenia jej od drogi do budynku i w samym domu ( jest osoba, ktora deklarowała wykonanie pro bono, ale materiał trzeba zakupic)  Potrzebna jest tez pompa insulinowa, ktora tez kosztuje bardzo dużo. 
Kochani naprawdę póki nie zaczełam zajmować się pomocą i spotykać osobiście z tymi ludźmi, często naprawdę samotnymi i cierpiącymi, często w zimnie i bez żywności, nie sądziłam, ze tak mozna jeszcze żyć w tych czasach. Nie kazdemu uda sie pomóc, ale jesli choć jedna osoba będzie dzieki tym środkom miala godne i spokojne życie, to i tak warto... Pamiętacje zapewne pana Zbyszka mimo szczerych chęci pomocy przy ogrzewaniu, nie udalo sie zdążyć ... Pan Zbyszek  odszedl nim udalo sie ogrzac jego i jego mieszkanie. Dlatego czasem liczą sie chwile, dni , godziny....
Czasem potrzeby są bardziej przyziemne- mimo Waszej ogromnej pomocy ( za co bardzo dziekuje) zdarzają się dni w których nie mamy czym podzielić ludzi, ktorzy są głodni.   Wowczas korzystamy wlasnie z tych środków. Mam nadzieję, że zachcecie nas wspomóc i przyłączyć się do ratowania tych, ktorzy tego potrzebują . Bardzo prosimy nawet o niewielkie wplaty. Ziarnko do ziarnka  i zbierze się miarka.  Wierzę, że razem jesteśmy w stanie naprawić bardzo dużo i pomóc wielu.