Na leczenie i rehabilitacje
Na leczenie i rehabilitacje
Nasi użytkownicy założyli 1 234 111 zrzutek i zebrali 1 372 629 141 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Mam na imię Karolina, mam 28 lat. Jestem samotą mamą 1,5 rocznej Gai.
27.05.2019 r. ta data zmieniła moje życie w ciągłą walkę. W tym dniu mialam z mężem wypadek samochodem ciężarowym na niemieckiej autostradzie. Mój mąż zmarł na miejscu. Byłam wtedy w 5 miesiącu ciąży. Gaja urodzila się z wagą 900 gram. Ja miałam m.in. uszkodzony kregosłup, peknietą miednice, złamaną kość krzyżową. Kość krzyżowa i miednica zostaly ustabilizowane za pomocą śrub. W konsekwencji wypadku mam cześciowy niedowlad lewej nogi, rozproszone uszkodzenie splotu lędzwiowo-krzyżowego. Doszlo do zaników mięśni, mam silne bóle neuropatyczne. Caly czas jestem leczona pregabaliną.
W pazdzierniku 2020 r zostala przeprowadzona operacja usunięcia jednej ze śrub, ktora była krzywo położona i uciskala nerw. Niestety nie polepszyło to mojego stanu tylko nasiliło ból. Mam trudności ze schylaniem się, utrzymaniem rownowagi. Odczuwam silny ból stopy, ktory towarzyszy mi na codzień. Z takim bólem cieżko funkcjonować. Powoduje on wahania nastroju i stany depresyjne. Na maj 2021 zaplanowane jest operacja umieszczenia stymulatora rdzenia kręgowego, który ma za zadanie usmierzać ból ale to i tak nie rozwiazuje problemu z zanikiem mięśni.
Jestem po licznych konsultacjach neurochirurgicznych. Każdy specjalista ma inną opinie co do stymulatora (przy takim uszkodzeniu może nasilić ból), lecz są jednomyślni w jednym: mam uszkodzone nerwy, z takim uszkodzeniem medycyna jest bezradna. W niedalekiej przyszłości dojdzie do całkowitego zaniku mięśni a ja nadal pozostane z okropnym bólem, bedę mieć coraz wieksze trudności w poruszaniu się. Jednak ja nie poddaje sie. Ciagle szukam sposobu na ratunek dla mnie. Jestem mamą ślicznej dziewczynki, ktora ma tylko mnie... Samotne macierzyństwo z takimi problemami jest bardzo ciężkie. Dla Gai musze walczyć o zdrowie. Mam świadomość tego, że już nigdy nie wróce do stanu przed wypadkiem. A mam dopiero 28 lat.
Rehabilitacja oraz wizyty lekarskie, dojazdy, badania wszystko wiaże sie z dużymi kosztami. Rodzina pomaga na tyle ile moze. Sprawa odszkodowania jest ciagle w toku. Ja mam tylko renete chorobową w wysokości niecale 900 zl. Więc bardzo proszę o wsparcie... Pomoż mi w tej walce...
Za wszystkie wplaty dziękuje z całego serca.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!