Mam na imię Ania i jestem właścicielką tej prześlicznej 9letniej goldenki. Jest ze mną już 9 lat, jest moim spełnionym marzeniem z dzieciństwa. Wiele razem przeszłyśmy. Moje dzieci dorastały w jej towarzystwie. Była ze mną w trudnych chwilach. Jej obecność, jej bezwarunkowa miłość wiele razy dodawała mi sił. Dziś to ja muszę stanąć na wysokości zadania i zrobić wszystko żeby jej pomóc. Niedawno, w styczniu okazało się że Holcia ma chore serduszko, bardzo chore. Badania wykazały kardiomiopatię rozszczeniową. Serce rozciągnięte jak worek, wodobrzusze. Szczęśliwie trafiłyśmy na lekarkę, która umiała jej pomóc. Postawiła trafną diagnozę, odciągnęła płyn z jamy brzusznej i przepisała leki. Holly poczuła się lepiej. Nie ma już tej siły co kiedyś, żeby wariować na spacerach, ale widać że leki działają, a ona czuję się dobrze.

Chciałbym Was prosić o wsparcie w zakupie leków dla mojej kochanej Holusi. Koszt jednego leku na 30 dni to 270 zł (cardisure), drugiego 130 (cardalis) i trzeciego 30(furosemid). Raz, czasem dwa razy w miesiącu jeżdżę z nią na kontrolę i usg, żeby sprawdzać czy płyn się nie zbiera. W maju znów czekają ją wszystkie badania u kardiologa. Sporo wydatków, a mój budżet przestaje się domykać i robi się ciężko. Nie chcę stanąć przed koniecznością wyboru, czy kupić leki Holly czy przeznaczyć na potrzeby dzieci.

Stąd pomysł, że poproszę o wsparcie. Pragnę odwdzięczyć się jej w ten sposób za to że jest z nami tyle lat, i wierzę że jeszcze trochę czasu będzie nam dane. Dziękuję za każdą złotówkę jaką wpłacicie. Będzie to dla mnie wsparcie, a dla niej szansa na dobre życie do samego końca. Z serca dziękuję.