id: 8gyyhv
Trzymana w oborze, sprzedawana z ziemniakami i zbozem potrzebuje pomocy
Trzymana w oborze, sprzedawana z ziemniakami i zbozem potrzebuje pomocy
Nasi użytkownicy założyli 1 226 516 zrzutek i zebrali 1 349 002 390 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
PILNE‼️PILNE‼️PILNE‼️
MUSZĘ NATYCHMIAST JĄ KUPIĆ ŻEBY RATOWAĆ JEJ ŻYCIE.
😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
Przed chwilą dostałam telefon, że handlarz zbożem i ziemniakami sprzedaje na targu w Pułtusku 3 letnią przerażoną Pekinkę.
Mam tam 200 km i nie zdążę dojechać żeby odebrać interwencyjnie.
Kazałam ludziom kupić małą dla mnie za 300 zł których zażądał handlarz.
Sunia jest zrezygnowana. Ma spuszczony ogon i główkę. Jest Jej wszystko jedno co się stanie.
Nie widzi na oczy i jest upaprana w gnoju. Ten debil brudnymi paluchami rozrywał Jej powieki żeby pokazać, że oczy są zdrowe.
W końcu stwierdził, że pewnie Ja coś kopnęło.
Trzymał Ją do rozrodu. Postanowił sprzedać kiedy się zepsuła nie mogąc samodzielnie urodzić kolejnego miotu.
Z informacji uzyskanych od niego wynika, że do tej pory żyła w ciemnej oborze bez dostępu do swiatła. Myślę, że stąd problem ze wzrokiem. Mała jest w dramatycznym stanie.
Jedzie wlaśnie do Teresina.
Nie mogłam odwrócic głowy od Jej dramatu bo być może byłam jedyną nadzieją na naprawienie Jej życia😭
Potrzebuję pomocy.
Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętam
Nr konta: 48 1020 4317 0000 5102 0260 8180
Tytuł: Sunia z targu
Tel: 606 854 980
MUSZĘ NATYCHMIAST JĄ KUPIĆ ŻEBY RATOWAĆ JEJ ŻYCIE.
😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
Przed chwilą dostałam telefon, że handlarz zbożem i ziemniakami sprzedaje na targu w Pułtusku 3 letnią przerażoną Pekinkę.
Mam tam 200 km i nie zdążę dojechać żeby odebrać interwencyjnie.
Kazałam ludziom kupić małą dla mnie za 300 zł których zażądał handlarz.
Sunia jest zrezygnowana. Ma spuszczony ogon i główkę. Jest Jej wszystko jedno co się stanie.
Nie widzi na oczy i jest upaprana w gnoju. Ten debil brudnymi paluchami rozrywał Jej powieki żeby pokazać, że oczy są zdrowe.
W końcu stwierdził, że pewnie Ja coś kopnęło.
Trzymał Ją do rozrodu. Postanowił sprzedać kiedy się zepsuła nie mogąc samodzielnie urodzić kolejnego miotu.
Z informacji uzyskanych od niego wynika, że do tej pory żyła w ciemnej oborze bez dostępu do swiatła. Myślę, że stąd problem ze wzrokiem. Mała jest w dramatycznym stanie.
Jedzie wlaśnie do Teresina.
Nie mogłam odwrócic głowy od Jej dramatu bo być może byłam jedyną nadzieją na naprawienie Jej życia😭
Potrzebuję pomocy.
Pionkowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętam
Nr konta: 48 1020 4317 0000 5102 0260 8180
Tytuł: Sunia z targu
Tel: 606 854 980
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Adres śledzący został stworzony pomyślnie
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Pierwsza na świecie Karta Wpłatnicza. Twój mini-terminal.
Dowiedz się więcej
Serce mi pękło kiedy zobaczyłam posta o tej suni. Mam nadzieję, że poruszy ona wiele serc i grosz do grosza uda się uzbierać na jej leczenie. Dziękuję za dobre serce i uwolnienie jej od tego oprawcy. Już teraz będzie tylko lepiej. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za Pekinke! 🥰
Dziękuje za pomoc suni❤️
Na pekinczyka
Trzymam kciuki❤