Wsparcie na leczenie Tornadka
Wsparcie na leczenie Tornadka
Nasi użytkownicy założyli 1 275 806 zrzutek i zebrali 1 486 344 002 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności5
-
Dzień dobry !
Przychodzę z aktualizacją.
Tornadko jest już po 3 cyklu chemii. Czuje się dobrze, jedyny efekt uboczny to obniżony hormon tarczycy, na który od razu zareagowaliśmy i aktualnie psie dziecię dostaje tabletki (hormony). Jak widzicie na zdjęciu powyżej nasz chłopak ma spojrzenie pełne życia, nadziei. Mam pozytywne wieści - 18.06.2025 r. przy 3 chemii było wykonywane USG i aktualnie nie ma żadnych przerzutów. Oczywiście podsyłam poniżej opis wizyty i dodatkowe faktury, które wleciały w ostatnim czasie. Obiecałam, że będę tutaj pokazywać każdą wydaną złotówkę. Bo to dzięki Wam Tornadko ma szansę na nowe życie. Dziękuję
Aktualnie wydane pieniążki ze zbiórki to 16250,03 zł
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
To mój świat - Tornado
8-letni husky, moje psie dziecko, które jeszcze wiele lat powinno trwać przy boku naszej rodziny.… Niestety ostatnia diagnoza, okazała się najgorszą z możliwych – mięsak w nerce. Wszystko to sprawiło, że świat stanął dla mnie w miejscu.…
Zapytacie zapewne jak do tego doszło? Zatem, co roku, a nawet częściej robiłam Tornadkowi badania kontrolne z krwi (pełny profil) oraz USG - po prostu tak mam, lubię mieć wszystko pod kontrolą. Tak też było i tym razem… Październik 2024. Zaczęło się od kontrolnego szczepienia na wściekliznę, a co za tym idzie zrobiliśmy też USG i pełny profil z krwi…Wyszły wtedy pewne nieprawidłowości - odchylenia wątrobowe, podwyższony mocznik… Musiałam sprawdzić co spowodowało taki stan rzeczy. Badania związane z niewydolnością nerek, zespołem Coushinga oraz z zapaleniem trzustki wyszły prawidłowo i nie było obaw do niepokoju. Wprowadzone zostały leki na wątrobę i na wspomaganie pracy nerek. Na przełomie października, listopada i grudnia 2024 roku ciągle chodziłam z Tornadkiem na wizyty kontrolne. W grudniu odnotowane zostaje lekkie zapalenie woreczka żółciowego, więc zostaje wprowadzony dodatkowy lek. Po 3 miesiącach badań otrzymaliśmy informację, że za 3 miesiące powtórzymy je, aby sprawdzić czy poszczególne parametry spadają… Nie zdążyliśmy tego zrobić...
W poniedziałek 10 marca , postanowiłam oddać mocz Tornadka do badania, ponieważ zaobserwowałam z dnia na dzień, że pije on zdecydowanie więcej i częściej siusia. We wtorek zaczął się dla mnie prawdziwy koszmar… Pies dostał krwiomoczu, do takiego stopnia, że wypychał wręcz ogromne skrzepy krwi, które momentami blokowały mocz. Na cito pojechaliśmy do weterynarza, u którego zostały mu podane kroplówki i zastrzyki. Na USG uwidoczniono zmianę lewej nerki. Mieliśmy nadzieję, że to skrzepy rozpychają nerkę – prawda okazała się jednak dużo gorsza. Glukoza nagle wystrzeliła bardzo wysoko (która we wcześniejszych badaniach zawsze była w normie). Na drugi dzień kolejne kroplówki i zastrzyki oraz obserwacja nerki… Niestety nic się nie zmieniało. Następnie pada zdanie, którego każdy się obawiał - podejrzenie nowotworu. Zostaliśmy skierowani do innego specjalisty aby skonsultować ten konkretny przypadek i tam usłyszeliśmy najgorszą wiadomość z możliwych – mięsak nerki. Świat nam się zawalił… Czas i działanie na uratowanie Tornadka jest tutaj najważniejszą kwestią. Czekamy na tomograf całego ciała, aby móc stwierdzić czy nie ma przerzutów. Jeżeli nie - będziemy natychmiastowo usuwać lewą nerkę. I tutaj zwracam się do Was o pomoc… Moje możliwości finansowe na ten moment zostały wyczerpane. Diagnostyka, a więc wszystkie badania wraz z kroplówkami i zastrzykami wyczerpały moje zaplecze finansowe. Wykaz tego co musimy zrobić w jak najszybszym czasie:
koszt tomografii kilku części ciała + badanie echo serca to koło 2000-2500 zł, operacja około 3-4 tys, wysyłka nerki do hist pat 200-400 zł, kontrole pooperacyjne około 1500 zł i ewentualne leczenie uzupełniające.
Jeśli pojawią się przerzuty po badaniu tomografii będziemy walczyć dalej !
Tutaj obejrzysz dokumentację na filmie !
https://www.dropbox.com/scl/fi/is227vftoo3b3njcjcpyz/VID_20250320_163258.mp4?rlkey=xlxvgq13xi7ltlx5be8ieulev&st=r2w2v38e&dl=0
2 lata temu straciłam miłość mojego życia - męża i gdyby żył na pewno wspólnie dalibyśmy radę to udźwignąć. Niestety zostaliśmy z synem sami, a Tornado to cały nasz świat i szczęście. To on był przy nas w najgorszych chwilach. To on wylizał każdą naszą łzę. To dzięki niemu zmusiłam się, aby wyjść z domu w najgorszym momencie mojego życia. On w swojej roli sprawdził się najpiękniej jak mógł. Teraz moim zadaniem jest mu się odwdzięczyć. Dać mu jeszcze piękne życie, bez względu na czas… Zrobię wszystko, aby dać mu kolejny dzień życia… Kolejny i kolejny. Proszę Was o pomoc. Każda złotówka jest w stanie zmienić życie Tornadka. Jeżeli nie możesz wesprzeć mnie w kwestii finansowej, proszę udostępnij moją wiadomość innym.
Wiem, że jest tu mnóstwo fałszywych zbiórek. Mam ogromną dokumentację medyczną. Mogę każdemu z osobna wysłać do weryfikacji, tutaj również ją wysłałam (niestety da się udostępnić tylko 9 zdjęć!).
Najgorsza w tym wszystkim jest niemoc… Niemoc finansowa i to, że nie jestem mu w stanie pomóc inaczej. Jedyne co mogę zrobić to zareagować na tę sytuację możliwie jak najszybciej w formie zbiórki i liczyć na Wasze wsparcie – tylko to mi pozostało.
Dziękuję ja, syn i Tornadko za każdą Waszą pomoc.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj ile osób odwiedziło i wsparło tę zrzutkę z twojego polecenia! Dowiedz się więcej.
Trzymam mocno kciuki za Was i przesyłam dużo uścisków
dziękuję z całego serca
Trzymajcie się kochani
dziękuję z całego serca
Duzo zdrowka i wytrwalosci dla wszystkich!
dziękujemy z całego serducha<3