id: 8hxkh7

Zdrowie HEKTORA

Zdrowie HEKTORA

Nasi użytkownicy założyli 1 215 771 zrzutek i zebrali 1 317 299 753 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności3

  • Dziś tj. 05.09.2024 jesteśmy po wizycie u ortopedy prof. Sterny.

    Hektor miał wykonane od razu na wizycie Rtg miednicy oraz kręgosłupa.


    Kręgosłup jak profesor określił w koszmarnym stanie, jeden z dysków na wypadnięciu..


    Potwierdził profesor, że problemy z oddawaniem kału mogą wiązać się ze stanem kręgosłupa.


    Otrzymaliśmy skierowanie do neurologa, zapisaliśmy się na 10.09.2024


    10go września musimy zrobić również kolejne badanie moczu, bo cały czas przyjmujemy antybiotyk związany ze stanem zapalnym układu moczowego.


    11.09. - wizyta u internisty z problemami z układem moczowym.



    JSYybXaYQ3FVyA1y.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Hej,


Z tej strony Bożena. Jestem psią mamą Hektora, dla mnie najcudowniejszego psiaka na Ziemi.


Nasza przygoda zaczęła się 20 lipca 2021 roku. To ten dzień, w którym wiesz, że podjąłeś najlepszą decyzję życia.

Pomimo wszystkiego co już przeszliśmy, uważam że miałam ogromne szczęście, że to właśnie Hektor stanął na mojej drodze, który nadaje każdemu dniu sens. Nie wyobrażam sobie życia bez tej malej istotki, często mam wrażenie, że dzięki niemu potrafię oddychać.

Jestem z niego ogromnie dumna, jak znosi i walczy o swoje zdrowie mając zaledwie 3 latka, a chorując już ponad 2 lata.

MOJA ISKIERKA


Hektor jest buldogiem francuskim z hodowli zarejestrowanej w związku kynologicznym z Bluesowej Krainy FCI.

Jest bardzo przyjazny, kocha ludzi, psy, przy czym jest też uparty jak Kłapouchy. Podobno też, jest jednym z najbardziej wygłaskanych psów na Powiślu, ponieważ nie potrafi przejść obojętnie wobec nikogo.


Hektor jest moim pierwszym, wymarzonym psem. O rasie wiedziałam tyle co przeczytałam, usłyszałam od znajomych którzy mają buldoga francuskiego. Wiedziałam, że są obciążone genetycznie, dlatego wybrałam hodowlę legalną FCI, tak aby zminimalizować ryzyko wystąpienia chorób.

Niestety, ale w naszym przypadku to się nie sprawdziło, Hektor choruje praktycznie nieprzerwanie od 9 miesiąca życia.


Byłam przygotowana na wydatki związane z psem, natomiast nie no to, że będzie chorował tak poważnie przez 2 lata i niestety końca nie widać..

Niestety w pewnym momencie straciłam pracę, co przy wysokich kosztach utrzymania w pojedynkę w Warszawie, ciągłym leczeniu Hektora spowodowało duży minus w budżecie, który jest w trakcie odbudowy.

Hektor w tym najgorszym dla mnie czasie, był tym dla kogo walczyłam, uratował mnie. 


Chcę zrobić wszystko co w mojej mocy, aby zapewnić mu możliwość normalnego życia. Hektor nawet nie mógł cieszyć się beztroską szczeniaka, bo w tym czasie już chorował.


Hektor przeszedł już kilka zabiegów, kilkadziesiąt badań, dziesiątki konsultacji, 15 miesięcy przyjmowania antybiotyku - cała dokumentacja dołączona zostaje w aktualnościach.

Wiem, że trudno sobie wyobrazić jak wielkie są to koszty, jeśli się czegoś takiego nie doświadczyło i nie wie jak to wygląda na co dzień. Miesięcznie są setki a czasem tysiące złote.

Ale tak wygląda życie z przewlekłymi chorobami - jeśli śledzicie świat schronisk i psich fundacji, wiecie jak wielu ludzi poddaje się i pozbywa "problemu". Hektor wie, że będę walczyła zawsze o niego i nigdy go nie opuszczę.

Nie wyobrażam sobie, nawet zostawić go samego podczas operacje, zawsze czekałam na miejscu tyle ile trzeba, aż się wybudzi, aby nie musiał nawet minuty na mnie czekać, żeby czuł że jestem niedaleko.


Zdiagnozowane u Hektora zostało:

  • stan zapalny układu moczowego, ociekający na naczynia krwionośne
  • mineralizacja krążków międzykręgowych ( L4-5-6-7-8)
  • odchylenie w lewym biodrze


Do tego od dłuższego czasu mamy problem z odbytem, wyciekami (siusiami), nie związane z gruczołami.

Potrzebna szersza diagnostyka (kolonoskopia).

Od maja zaczęliśmy zmagać się jeszcze z alergią.

Konieczny również jest zabieg skrzydełek nosowych, podczas operacji na układ moczowy, którą wykonywał prof. Galany zalecił.

Układ moczowy, stałe badania, konsultacje.

W międzyczasie całego leczenia, dochodzą jeszcze zapalenia oczu, uszu, jamy brzusznej (wówczas np. przez około tydzień czasu trzeba z Hektorem przyjeżdżać codziennie na poddawania leków w iniekcji.)


Po krótce opowiem, jak tylko wygląd przebieg Hektora choroby układu moczowego.

W czasie choroby, gdy mamy nawrót (średnio co 2-3 miesiące) Hektor nie sypia w nocy, siedzi patrzy. Posikuje co chwila, bardzo śmierdzący mocz. Lekarze nie zalecają żadnych pieluch w jego przypadku, więc nie śpimy, tulimy się, pierzemy i chodzimy do nowej pracy. I tak staramy się z Hektorem funkcjonować. Najcięższy dla mnie jest jego widok, Ja go boli, jak się męczy a Ja nie mogę nic zrobić.

Wychodzimy kilkanaście razy dziennie, aby się załatwiał. Mocz oddaje z krwią, a raczej leci po prostu krew (jak na zdjęciach zrzutki)


Jeśli zechcesz nas wesprzeć, będzie nam bardzo miło! Za wszystko dziękujemy 🤍🖤


Mama&Hektor

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 32

 
Laura Mulica
20 zł
 
Marcelina Wiśniowska
30 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
20 zł
 
Paco i El Mariaczi
20 zł
 
Dane ukryte
10 zł
 
Anita
20 zł
 
Kasia
200 zł
 
.A.
10 zł
 
Dane ukryte
100 zł
Zobacz więcej

Komentarze 1

 
2500 znaków