Leczenie w Polsce się nie powiodło,córka ma stwiedzony nawrót choroby ale zacznę od początku...

Pola urodziła się z wadą lewej stopy końsko-szpotawej.W ósmej dobie życia została skierowana do Krakowskiego Prokocimia i tam podjęliśmy się leczenia córki. Tego samego dnia założono małej pierwszy gips (w sumie było ich 5 zmieniane co tydzień)następnie wykonano Tenotomię (nacięcie ścięgna Achillesa),następnym krokiem ku zdrowiu miała być szyna Mitchella,oraz przestrzeganie godzin szynowania według protokołu Ponstiego.

W lipcu zauważyłam zmianę w wyglądzie stopy i chodzeniu (stopa zaczęła się wykrzywiać).

Zdecydowaliśmy aby jechać na konsultacje do Wiednia,gdzie prywatnie przyjmuje doktor specjalizujący się w tejże wadzie stóp.Dr.Radler potwierdził nawrót i dał ogromną nadzieję na zdrową stopę córki. Mała została zakwalifikowana do leczenia w Austrii.

Plan leczenia ma wyglądać nastepujaco:

-2x gips (zmieniany co tydzień)

-operacja ATTT (przeniesienie ścięgna na 3 kość klinowatą)

-następnie 4x gips

-bucik ADM (noszony minimum przez rok)

Przybliżony koszt operacji wynosi 6700 Euro (przeliczając na złotówki wychodzi ponad 30 tyś.)W kosztorysie uwzględniony jest tylko jeden gips zakładany po operacji.Pozostale gipsy,tlumacz oraz dojazd jest we własnym zakresie i nie jest wliczony do kosztorysu.But ADM kosztuje 1300zł.

Na dzień dzisiejszy ta suma jest dla nas nieosiągalna,gdyż jednym żywicielem rodziny jest mój partner (tata Poli).Podany koszt pozwoli córce wrócić do zdrowia,pozwoli jej stanąć na nogi i iść przed siebie bez bólu i dyskomfortu.

Dzięki Waszej pomocy ten czarny scenariusz,które napisało życie ,może zostać spełniony i zarazem kolorowy.Z całego serca będziemy wdzięczni za pomoc w realizacji celu jakim jest zdrowie mojej córeczki.