Przechodząc kiedyś obok sklepu zoologicznego zobaczyłam tę białą kulkę, która przyglądała mi się z daleka. Podchodząc do klatki tylko on zareagował. Od razu wiedziałam, że to ten wymarzony królik o którym myślałam od dziecka. Król jest pogodnym królikiem, jest ze mną bardzo zżyty, śpi obok, liże i traktuje jak swoje stado. Jednak ma tendencję do „zatykania się” więc uwaga jest u nas na 1 miejscu. Cokolwiek zawsze się działo, od razu wsiadałam w samochód i jechałam na nocne dyżury, do weterynarzy oddalonych o 50 km od domu, żeby tylko ratować jego życie. I teraz też to robię tylko w troszkę inny sposób niż dotychczas. 

Król ma 4 lata i 4 msc od jakiegoś czasu zaczął łzawić mu kanalik łzowy. Od razu skonsultowałam się z weterynarzem zajmującym się z małymi zwierzakami. Kanalik został przepłukany więc szansa, że był tylko zatkany niestety się nie sprawdziła. Zalecono nam konsultacje stomatologiczną. Dzisiaj wydał się osąd - ropnie na całej lewej stronie jamy ustnej. Król potrzebuje natychmiastowej operacji wycięcia zębów, higieny ropni oraz plastyki żuchwy, ponieważ zabieg trzeba przeprowadzić od zewnątrz więc naruszana będzie żuchwa i czaszka. 

Koszt takiej operacji to ok 1600 zł. Zabieg trzeba zrobić jak najszybciej bo im dłużej będziemy czekać tym operacja będzie cięższa. Jeśli operacja pójdzie dobrze, gojenie się potrwa ok 5-7 tygodni podczas których obowiązkowe są wizyty kontrolne co tydzień i oddzielnie płatne do 200 zł za jedną. 

Z góry dziękuję za pomoc.