W poszukiwaniu zimy i śnieżnej bieli
W poszukiwaniu zimy i śnieżnej bieli
Nasi użytkownicy założyli 1 226 518 zrzutek i zebrali 1 349 009 996 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Witajcie,
mam dwie adoptowane sunie husky: Arikę i Hasankę, które mają 9 i 8 lat.
Przez około 3 lata zaraz po adopcji moich psiaków, kiedy jeszcze za Warszawą był śnieg zimą, oraz w lecie gdy nie było upałów, przemierzałam z nimi kilometry po Mazowszu, pchając przed sobą wózek załadowany bagażem. Wtedy to odkryłam, że rola mushera bardzo by mi odpowiadała, mimo, że nie miałam do tego odpowiedniego sprzętu.
Teraz, staram się w każdej wolnej chwili wyjeżdżać z nimi poza Warszawę, żeby mogły sobie pobiegać i ja wraz z nimi, ponieważ uwielbiamy otwarte przestrzenie. W mieście się dusimy.
Jedna z moich suczek, brązowa Hasanka jest rekordzistką Polski w największej liczbie maratonów przebiegniętych przez psa. Ma ich już na swoim koncie 61, a ja 105.
https://tvn24.pl/programy/polska-i-swiat-ultramaraton-na-czterech-lapach-ra858646-2407648
Za każdym razem, gdy gdzieś jedziemy, śpimy w namiocie. W lutym 2019 roku spędziłyśmy 3 tygodnie w słowackich Tatrach Wysokich, a na przełomie listopada i grudnia odbyłyśmy wyprawę życia: po raz pierwszy zwiedziłyśmy Laponię fińską, szwedzką i norweską, dzięki wsparciu naszych fanów, za co bardzo dziękujemy!
Śnieg kocham tak samo jak moje psy, dlatego bardzo przeżywam tak znaczne ocieplenie klimatu i staram się żyć jak najbardziej minimalistycznie. Dopiero w marcu możemy wyjechać, a wtedy już w Polsce zapewne śniegu nigdzie nie będzie, dlatego tym razem nasz cel to Finlandia, ponieważ chcemy lepiej poznać jej Północ. Z tego również powodu od powrotu w grudniu intensywnie uczę się języka fińskiego. Chciałabym porozumiewać się w tym języku z Finami, ponieważ bardzo szanuję ich oraz ich kulturę.
Co będziemy tam robić? Chodzić w kółko po śnieżnej bieli, wdychać świeże, wolne od smogu powietrze, robić kilometry, spać w namiocie, zachwycać się śnieżną bielą, gubić się i odnajdywać drogę w śniegu, pić gorącą kawę gotowaną na śniegu i lodzie, a nie na wodzie z kranu, ciągnąć nasze sanie a na nich wózek (bo nie daj Bóg tam odwrotnie), znowu spać i jeszcze bardziej rozkoszować się śniegiem!
Tym razem chcemy spędzić większość czasu z dala od cywilizacji, dlatego potrzebujemy 'bardziej' profesjonalnego sprzętu, a jak wiadomo wszystko dużo kosztuje. Mamy już pulki i wózek, ale to kropla w morzu potrzeb.
Kto śledził naszą poprzednią podróż, wie jak bardzo byłyśmy szczęśliwe w Skandynawii. Kto chciałby nas wesprzeć po raz pierwszy lub nawet ponownie, będziemy jeszcze bardziej szczęśliwe.
Będziemy na bieżąco relacjonować naszą wyprawę, w miarę jak zasięg będzie na to pozwalał. Możecie nas śledzić na naszym fanpage: www.fb.com/biegajacazpsami
Z góry dziękujemy!
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia!!!
Mój hasky laki wam zazdrości I ja też...trzymam kciuki,czekam na relacje I podziwiam za styl bycia i życia I odwagę ...Poznana na Janosiku Ania ????????????
Tak, pamiętam! Dziękujemy za wsparcie i miłe słowa oraz pozdrawiamy Lakiego!
Dziękujemy Paulinko za ponowne wsparcie ????????????