Na ponowne rozpoczęcie funkcjonowania Falafel Bejrut, powrót do Warszawy i spłatę zaległych zobowiązań
Na ponowne rozpoczęcie funkcjonowania Falafel Bejrut, powrót do Warszawy i spłatę zaległych zobowiązań
Nasi użytkownicy założyli 1 233 812 zrzutek i zebrali 1 371 647 724 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
Drodzy,
Nazywamy się Ewa Mieloszyk i Mahmoud Mike Rai - Falafel Bejrut to my i nasze życie.
Dziś jest nam bardzo niezręcznie prosić Was o pomoc. Ostatnie dwa lata były dla nas wyzwaniem i testem wytrzymałości.
Chcemy i potrzebujemy przetrwać, by móc dalej Was karmić, widzieć i wywoływać uśmiech. To między innymi od nas zaczęła się stołeczna vegerewolucja.
Z początkiem pandemii i zamknięciem lokali zaczęły się nasze problemy.
Mimo wszystko staraliśmy się szerzyć dobro i pomagać mimo własnych trudności - otworzyliśmy naszą kuchnię w Ząbkach dla wolontariuszy którzy przygotowywali posiłki dla medyków.
Próbowaliśmy przetrwać, jednakże nie daliśmy rady – nasz najbardziej rozpoznawalny lokal przy ul. Nowolipki 15 w Warszawie został zamknięty. Próbowaliśmy i nadal próbujemy przetrwać w Ząbkach przy ulicy Wojska Polskiego 2, gdzie otworzyliśmy mały lokal będący jednocześnie połączeniem restauracji, piekarni i sklepu. Cały czas szukaliśmy i szukamy sposobu na powrót do Warszawy. Udało nam się utworzyć franczyzę przy ulicy Walecznych 74, jednak ta współpraca wystarcza nam aktualnie wyłącznie na zakup produktów i najniezbędniejsze życiowe opłaty.
Aktualnie zmagamy się z ogromnymi podwyżkami opłat jak i inflacją.
Dostaliśmy wyrównanie opłat za gaz – 13 166 złotych z siedmiodniowym terminem płatności. Na szczęście udało się rozbić to na raty i co uzbieramy, to płacimy. Przeszliśmy na gaz z butli, by móc cokolwiek robić.
Nie mamy prądu – zaległości opiewają na ponad 4 000 zł.
Staramy się jeździć na festiwale i festyny, by móc jakoś prosperować – ale to też koszty:
Wynajem chłodni 500 zł/doba, kaucja za wynajem 3500 zł, opłaty za możliwość rozstawienia się w miejscu imprezy…
Na chwilę obecną mamy dużo długów, zobowiązań z których próbujemy wyjść, ale nie wiem czy bez Waszej pomocy będziemy w stanie to zrobić.
Naszą codziennością jest walka o przetrwanie i o lepszy byt dla naszej dwójki dzieci, które kochamy i dla których żyjemy i pracujemy.
Nie umiemy robić w życiu niczego tak dobrze, jak gotować i karmić.
Prosimy – pomóżcie nam przetrwać.
A jeśli nie słyszeliście jeszcze o nas, to zapraszamy:
https://dziendobry.tvn.pl/styl-zycia/orzel-bialy-z-libanu-da180520
Aktualizacja grudzień 2022:
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają - czy dobrym słowem, czy wpłatami, czy zamówieniami.
Dzięki Wam mamy nadal siłę i moc, by przeć do przodu.
Dzięki Wam mamy możliwość spłaty długu za prąd i gaz, mogliśmy kupić tani samochód dzięki któremu możemy prowadzić biznes i realizować dostawy. Nadal walczymy, chociaż czasy są trudne dla każdego.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Też trzymam za Was kciuki, będzie dobrze:)
Trzymajcie się!
Powodzenia!
Mam nadzieje, ze uda sie uzbierać niezbędna kwotę i szybko staniecie na nogi. Nas też pandemia pozmieniała plany. Pozdrowienia od Libantravel.pl (Michał i Jana)
Kochani, życzę abyście szybko wyszliśmy z finansowych kłopotów i oby nie powróciły.