Ten malutki, bezbronny jeżyk to Henry, moj mały domowy przyjaciel. 

Ku zaskoczeniu wszystkich okazał się dziewczynką 🙃.

Niestety, los jej nie oszczędzał, od samego początku. Urodziła się w pseudohodowli, gdzie zapewne nie była otoczona opieką, na jaką zasługuje każdy żywy organizm. Teraz po latach "wychodzą" skutki tych zaniedbań ☹️. 

Kilka dni temu jej zdrowie zaczęło się gwałtownie pogarszać.

Henry jest osowiała i smutna, odmawia jedzonka, kuleje.

Weterynarz orzekł zmiany starcze zwyrodnieniowe i ogromnego guza w brzuszku, oraz świerzbowiec. Podejrzewamy obniżoną odporność. Rokowania są bardzo ostrożne a to tylko wstępna diagnoza, boję się co będzie dalej.😥

Jedno jest pewne bez pilnego i kosztownego leczenia Henry nie ma szans na życie.💔

Jeżyki hodowlane to bardzo delikatne stworzenia, które potrzebują specjalistycznej opieki. Badania, leki i zabiegi kosztują jednak ogromne pieniądze, a czas działa na naszą niekorzyść. Walczę o jej życie i komfort, ale bez Waszego wsparcia nie dam rady.

To nie tylko zwierzątko – to członek rodziny, który każdego dnia obdarza mnie swoim zaufaniem. Teraz ja muszę się odwdzięczyć i zawalczyć o jego zdrowie, by ostatnie lata swojego życia spędziła godnie, jak na małą królewnę przystało. Każda złotówka to szansa, by uratować to maleńkie życie. 

Jeśli możesz, pomóż – wpłatą, udostępnieniem, dobrym słowem. Razem możemy sprawić, że ta mała wojowniczka wróci do sił!

Dziękuję z całego serca – w imieniu mojej kolczastej przyjaciółki i swoim! ❤️

Michalina

Link do zwierzoklika https://www.zwierzoklik.pl/bgbphaqduv